2017-06-29 18:12
|
Nie zwróciłam na to uwagi i nie zapytałam lekarza..
Nic mi się niby nie dzieje. U mojej gin miałam oglądaną szyjkę 2 tyg temu i mówiła, że jest w porządku, a dziś zmieniłam ginekologa i on mi mówi, że niezaciekawa jest i zapytał czy ona nie pękła przy porodzie?! Pierwsze słyszę... no i potem przepisał mi luteinę 100 2x1 dopochwowo do końca ciąży o.O i pimafucin na 3 dni też dopochwowo. Nie spodobało mi się to, bo kojarzy mi się z typowym podtrzymaniem ciąży, a mi nic nie jest.. :/
Ale problem mam z tym... czy mam odpuścić póki co na te 3 dni luteinę i aplikować tylko pimafucin, czy jakoś inaczej to rozwiązać?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja bym jednak zaufala ginekologowi i aplikowala wszystko co kazał. W 2 tygodnie wiele może się zmienić. Ja też się czułam dobrze byłam na chodzie, a 2 tyg później wszystko się zmieniło. Jeśli czujesz się dobrze to super, ale jeśli coś się dzieje z szyjka macicy, np się skraca albo jest delikatna zbyt to też jest rodzaj zagrożenia i trzeba się zastosować. Luteina nie zaszkodzi. Ja bym aplikowala najpierw Luteina a potem zaraz to drugie. Jedno drugiemu nie przeszkadza. trzymaj się kochana i aplikuj leki :) napewno wszystko będzie dobrze :)
To mogę tego tyle nawciskać? hehepierwszy raz jestem aż tak rozrzutna w lekarstwach. Ja nawet nie lubię przeciwbólowych brać..
Kochana. Jedno drugiemu nie przeszkadza. Jeśli lekarz tak zalecił to jak najbardziej. Chyba najlepiej aplikować wieczorem przed spaniem, jedna po drugiej. Nie martw się :) bądź spokojna dla maleństwa. Ps. Co do rozrzutnosci to w ciąży z Córcia brałam do 18 tyg dupfaston i 2 inne leki po 4 tabletki dziennie a od 29 tyg już po 7 tabletek, na skurcze, na skutki uboczne TEGO pierwszego leku, isoptin na serce,i kilka innych i dopochwowo też i na tarczyce ( ale to stale) . Oj jaka byłam rozrzutna :p hehe, nie raz trzeba po prostu. Bądź dobrej myśli! I słuchaj ładnie lekarza :) w może na następnej wizycie powie że jest lepiej, i se można odstawić? Oby było wszystko ku dobremu! :)
Napewno nie powie, bo już mi powiedział, że będę to brać do końca.Ale przy moim max ograniczaniu lekarstw tylko do Ketonalu na ząb to bym dostała zawału i rozleciałby mi się żołądek przy twoich ilościach :)
Ja bym jednak zaufala ginekologowi i aplikowala wszystko co kazał. W 2 tygodnie wiele może się zmienić. Ja też się czułam dobrze byłam na chodzie, a 2 tyg później wszystko się zmieniło. Jeśli czujesz się dobrze to super, ale jeśli coś się dzieje z szyjka macicy, np się skraca albo jest delikatna zbyt to też jest rodzaj zagrożenia i trzeba się zastosować. Luteina nie zaszkodzi. Ja bym aplikowala najpierw Luteina a potem zaraz to drugie. Jedno drugiemu nie przeszkadza. trzymaj się kochana i aplikuj leki :) napewno wszystko będzie dobrze :)
Luteina nawet jak szyjka jest ok ale w wywiadzie cos wczesniej sie z nia dzialo np przedwczesne porody to zalecaja branie luteiny dopochwowo na wzmocnienie jej ja w dwoch ciazach bralam praktycznie cala ciaze bralam i pomogla mi donosic tzn o wiele pozniej zaczela sie skracac i rozwierac. Warto zaufac lekarzowi tym bardziej ze to ma pomoc a nie zaszkodzic.
