Zadaję to pytanię ponieważ jeszcze mojego słoneczka nie ma na świecie a syn mojego lubego już wydaję się że ma z tym problemy Jest już bo ma 8 lat, ostatnio ( juz z dwa lata ) jego cudna mamusia postarała się o siostrzyczkę z jakimś recydywistą ( takie z niej ziółko ) koleś siedzi chyba a ona robi kiełbie w łbie swoim dzieciaką Jej młodsza córka zna opcję ojca tylko z relacji mojego Lubego z jej bratem, także nie jest tam za ciekawei Pozatym Mały jest bardzo bardzo sterowany przez matkę ...przede wszystkim ma duże potrzeby finansowe Mały musi jej oddawać swoje kieszonkowe na pieluchy dla siostry itp itd
Zal mi syna mojego Lubego i za każdym razem sobie powtarzam,że to nie on tylko ta idiotka przez niego przemawia Ja robie wszystko żeby nigdy nie poczuł się zagrożony Jak remontowaliśmy pokój dla naszego Słoneczka to wgospodarowałam dla niego całkiem duży kącik - ma swoje biurko, łóżk, szafę i skrzynię na zabawki ( W swoim domu mieszka na dwóch pokojach z babcią, wujkiem, mama i młodszą siostra - dodam tylko że nikt z nich nie pracuje bo im się nie opłaca...tyle samo dostaną zasiłków za free) A Mały coraz częściej pozwala sobie mówić mi bardzo przykre rzeczy ( oczywiście wtedy gdy nie ma z nami nikogo) ostatnio mi powiedział,że on już nie potrzebuję siostry bo jedną już ma ... mnie zamurowało normalnie Potem dodał,że ta siostra nie będzie dla niego ważna ......Bardzo mnie to zabolało Rozumiem,że wieź między dziecmi z jednej matki jest większa niż z jednego ojca Bardzo się boję,że Mały szantażysta wykorzysta to że będziemy mieć dziecko,a matka będzie tak nim sterować że zepsuje więź między rodzeństwem ....Jak Wy sobie z tym radzicie ??? W cywilizowanym świecie nie byłoby to możliwe, bo ludzie się rozchodzą w normalny sposób i nie psują sobie życia ...dodam,że jestem z moim Lubym od kiedy byli sześć lat po rozwodzie ...także ja niczego między nimi nie rozwaliłam Choć mądra mamusia powiedziała Małemu,że to przeze mnie Ona i tata nie są razem ...ręce opadają