Odpowiedzi
płakać się chce..biedne dzieciątko;(
[*]
Mnie się wydaje,że ten upadek to też jakaś ściema.Przecież dziecko było ubrane grubo i jeszcze zawinięte w kocyk???Mało prawdopodobne,że mogło jej się coś stać przy upadku...
I po co ona ją wyciągała z wózka na ulicy??? Coś mi tu nie pasuje.....
Boże!!!! Jak ona mogła tak zrobić???
Mnie się wydaje,że ten upadek to też jakaś ściema.Przecież dziecko było ubrane grubo i jeszcze zawinięte w kocyk???Mało prawdopodobne,że mogło jej się coś stać przy upadku...
I po co ona ją wyciągała z wózka na ulicy??? Coś mi tu nie pasuje.....
Teraz doczytałam dokładnie...To się stało w domu!!!Po kąpieli mała jej wypadła-wyślizgnęła się z kocyka i uderzyła główką o wysoki próg w mieszkaniu!!!Mnie się wydaje,że ten upadek to też jakaś ściema.Przecież dziecko było ubrane grubo i jeszcze zawinięte w kocyk???Mało prawdopodobne,że mogło jej się coś stać przy upadku...
I po co ona ją wyciągała z wózka na ulicy??? Coś mi tu nie pasuje.....
Wiozła ciało dziecka w wózku,żeby je ukryć!!!To jest chore...
Mnie się wydaje,że ten upadek to też jakaś ściema.Przecież dziecko było ubrane grubo i jeszcze zawinięte w kocyk???Mało prawdopodobne,że mogło jej się coś stać przy upadku...
I po co ona ją wyciągała z wózka na ulicy??? Coś mi tu nie pasuje.....Teraz doczytałam dokładnie...To się stało w domu!!!Po kąpieli mała jej wypadła-wyślizgnęła się z kocyka i uderzyła główką o wysoki próg w mieszkaniu!!!
Wiozła ciało dziecka w wózku,żeby je ukryć!!!To jest chore...A ja nie rozumiem za co dajesz minusy. Masz rację chore-ta matka nie zachowała się racjonalnie i każdy to widzi. Ta matka mogła mieć problemy z psychiką. Kobiety w szoku poporodowym nie myślą racjonalnie i robią krzywdę swoim dzieciom mimo że gdzieś głęboko w sercu je kochają. One jednym słowem nie ogarniają wszystkiego... Madzia była wcześniakiem ważyła nieco ponad 2 kg co mogło się przyczynić do problemów psychicznych matki. Poczekajmy trochę a nóż dowiemy się jaka jest prawda. Takie gdybanie nic nam nie da bo szok poporodowy może przytrafić się każdej kobiecie i nie jest ona wtedy niczemu winna.