Musi wiedzieć, ze to ty jesteś rodzicem i ty rządzisz - a nie on tobą.
Super, ze jesteś spokojna i tłumaczysz ! :)
Powinien załapać za jakiś czas, zapewne obecnie testuje na ile może sobie pozwolić.
Hej,
Mój Mały od jakiegoś czasu okazuje złość, nerwy.. Np. Jak nie dam mu tego czego chce, albo weźmie pilot ze stołu, chce mu go delikatnie zabrać a on wpada w szał! Ostatnio zdjął mi opaskę z włosów, za nic nie chciał oddać, mimo ze stracił nią zainteresowanie, trzymał tylko w ręce. Nerwy objawiają sie na przykład tak, ze po prostu na mnie krzyczy! :-) wiadomo, nie mówi jeszcze, ale po swojemu, głośno krzyczy, nie chce oddać za nic danej rzeczy. Sytuacja sie powtarza gdy np. Podchodzi do ulpatrzonego przez siebie przedmiotu, dajmy na to kwiatka na ziemi u dziadków, jak lecę aby go zabrać, gdy go podnosze jest głośny krzyk, energicznie rusza nogami i sie "rzuca".
Masakra, boje sie ze będzie tylko gorzej... Można sobie jakos z tym radzić?
Dodam, ze jestem naprawdę spokojna i opanowana, nie robię żadnych nerwowych ruchów, a przy zabraniu mu czegoś itd wyjaśniam spokojnie.
Proszę o jakieś porady :-)