2013-06-21 21:53
|
Nie wiem co mam robić:( Moja ciąża,poród-zmienił moje całe życie. Nie tylko dlatego że zostałam MAMĄ,ale też ponieważ walczę z depresją:( To jest jakiś koszmar.!!Każde wyjście z domu kończy się tak samo!Zawroty głowy,słabo mi się robi i nie mogę złapać oddechu...Samo to przychodzi(szkoda że samo odejść nie chce)Ograniczam swoje spacery z małym tylko do ogódka jak sama jestem:(Nie ma mowy o jeździe samej na miasto,o znajomych czy samodzielnych zakupach:(Normalnie mam tego dość.!!Lekarz przepisał mi jakieś tam leki- biorę i nic!!a już dawke mi powiekszył 2razy:( dziewczyny co ja mam zrobić! Bo sama już nie daje rady. Niszcze swój związek i cierpi moje dzeicko na tym:(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
A nie myślałaś o specjaliście ,może on Ci pomoże ,jakaś terapia itp
Mieszkam w Uk,ale jadę na urlop do Polski i tam mam umówioną wizytę...Chociaż to czy wsiade do samolotu to wielka niewiadomaaa...:(
A ile czasu minęło od porodu?
8miesięcy.
Przede wszystkim musisz chcieć sobie sama pomoc, i nie mogą to być jakieś tam leki tylko antydepresyjne! Wiem co mowie, też zmagam się ze stanami depresyjnymi juz od 3 lat regularnie na wiosnę.. Z tym da się żyć, tylko nie można tego traktować jak choroby.. Jesteśmy porostu zbyt wrażliwymi osobami dlatego dopada nas ta wstrętna franca!! Masz wsparcie bliskich Ci osób? Masz z kim porozmawiać o swoim samopoczuciu?
Mam narzeczonego,mam duże wsparcie w nim,ale sama czuję że gdy nie wezmę leków to jestem inna osobą,złoszcze się o byle co...A najgorsze jest to że ja już rady nie daje:(
A ile czasu minęło od porodu?
8miesięcy.Przede wszystkim musisz chcieć sobie sama pomoc, i nie mogą to być jakieś tam leki tylko antydepresyjne! Wiem co mowie, też zmagam się ze stanami depresyjnymi juz od 3 lat regularnie na wiosnę.. Z tym da się żyć, tylko nie można tego traktować jak choroby.. Jesteśmy porostu zbyt wrażliwymi osobami dlatego dopada nas ta wstrętna franca!! Masz wsparcie bliskich Ci osób? Masz z kim porozmawiać o swoim samopoczuciu?
Mam narzeczonego,mam duże wsparcie w nim,ale sama czuję że gdy nie wezmę leków to jestem inna osobą,złoszcze się o byle co...A najgorsze jest to że ja już rady nie daje:(