Mam w sumie dwa pytania.
1. Co (i ile) jedzą (jadły) Wasze 8 miesięczne dzieci?
Przykładowe menu mojego syna:
Śniadanie: kleik ryżowy na mleku Bebiko2 + owoce jakie mam (banany, maliny, gruszki) - prawdziwe albo ze słoika
Drugie śniadanie: owoce - objętość słoiczka lub jego ekwiwalent prawdziwych owoców
Obiadek: porcja warzyw z mięsem lub rybą (objętość dużego słoiczka z obiadkiem)
Podwieczorek: ciasteczka Hipp z mlekiem Bebiko2 lub chrupki kukurydziane lub wafelki ryżowe lub warzywa "do rączki"
Kolacja: kaszka (np. kukurydziana) z mlekiem Bebiko2, czasem jakaś gotowa
Oprócz tego rano i czasami po obiedzie ssie pierś.
Zjada wszystko ze smakiem i mam wrażenie że zjadłby coś jeszcze... Czy on nie je za dużo? A może za mało? Co mu mogę dawać oprócz tego co już daję?
2. Czy ilość jedzenia (np. kaszki) zwiększa się później? Mam wrażenie, że porcja kaszki, jaką wcina mój syn na śniadanie, spokojnie i mnie by nasyciła. Nawet dziadek Rysia stwierdził, że by się najadł taką ilością. Robię 150ml mleka i do tego kaszka.
Pytam bo się boję, że w przyszłości będzie jadł dużo i będzie miał skłonności do nadwagi (jak moja rodzina). Lub że daję mu za mało, że go głodzę i że będzie miał niedowagę (jak dzieci z rodziny mojego męża, tylko, że one same nie chciały jeść)
Proszę też o ocenę. Czy mój syn według Was je dużo czy mało?
Odpowiedzi
jezeli wazy Ci prawidlowo to mysle ,ze nie powinnas sie martwic .
Jak mojej Zuzi zrobi zupke to taka sama ilosc zje mojej kolezanki córka ,ktora ma 5 lat. czyli 120 ml , albo moja jest glodomor albo tamta jest niejadek heh
5rano mleko wypija ok 120-180 robię 210ml
8-9 rano jogurcik dla dzieci (nie lubi kaszek, owsianek itp)
11-12 deserek albo ze słoiczka, albo jakieś owoce (jest bardzo owocowa, kocha maliny)
14-15 obiad, jednak z tym jest różnie w 8 mies uwielbiała moje obiadki, ostatnio marudzi...czasem zje to co my jemy, ale minimalne ilości
podwieczorek parówka z chlebkiem raz w tygodniu (taka specjalnie dla niej robiona od znajomego rzeźnika), czasem sam chlebek, albo biszkopcik albo znów jogurcik
ok 20 mleko wypija różnie 120-200 ml
w między czasie jakieś chrupki, ale głównie owoce
Ja mam czasem wrażenie, że moje dziecko mogłoby nic nie jeść, że szkoda jej na to czasu, lepiej raczkować, chodzić przy meblach, psocić itd :) ile muszę się nabiegać i naskakać żeby zjadła cokolwiek w normalnej ilości a nie dwóch łyżeczek :-/ i tak właśnie jest od 8 miesiąca, kiedy to przestałam karmić piersią...
mimo tego przybiera na wadze-waży prawie 11 kg
5rano mleko wypija ok 120-180 robię 210ml
8-9 rano jogurcik dla dzieci (nie lubi kaszek, owsianek itp)
11-12 deserek albo ze słoiczka, albo jakieś owoce (jest bardzo owocowa, kocha maliny)
14-15 obiad, jednak z tym jest różnie w 8 mies uwielbiała moje obiadki, ostatnio marudzi...czasem zje to co my jemy, ale minimalne ilości
podwieczorek parówka z chlebkiem raz w tygodniu (taka specjalnie dla niej robiona od znajomego rzeźnika), czasem sam chlebek, albo biszkopcik albo znów jogurcik
ok 20 mleko wypija różnie 120-200 ml
w między czasie jakieś chrupki, ale głównie owoce
Ja mam czasem wrażenie, że moje dziecko mogłoby nic nie jeść, że szkoda jej na to czasu, lepiej raczkować, chodzić przy meblach, psocić itd :) ile muszę się nabiegać i naskakać żeby zjadła cokolwiek w normalnej ilości a nie dwóch łyżeczek :-/ i tak właśnie jest od 8 miesiąca, kiedy to przestałam karmić piersią...
mimo tego przybiera na wadze-waży prawie 11 kg
8- ok 150 ml Bebiko
11- świeże owoce gniecione (ostatnio banan+brzoskwinia)
13- ok 150-180 ml Bebiko
16- obiadek Bobovita (nie mam ostatnio czasu na gotowanie dwóch obiadów)
18- 180 ml Bebiko
ok 21- 180 ml Bebiko z kleikiem ryżowym i spać :)
Czasem zdarza się, że zje kilka chrupek kukurydzianych po owocach, ale nie zawsze.
Do picia daję wodę. Muszę ograniczać mu kalorie, bo waży sporo według mnie- jakieś 10 kg, a panicznie boję się aby nie zafundować mu nadwagi :/
Rano zje ok.100ml kaszki pyszne sniadanko,ok 14 pół słoiczka obiadku,po czym i tak łapie za cyca,ok 17 owocki ze sloiczka(czasami pół słoczka,czasami 1/3)
Na wieczór staram mu sie podac kaszke owocową,ale udaje mi sie zaledwie kilka lyzeczek...
Twój jadłospis nie wygląda mi zle... :)
Co do ilości podawanego jedzenia,jak ostatnio moja tesciowa zobaczyła że rzucilam na talerzyk pół słoiczka obiadku to zapytała"on tyle aż zje?".Tylko ze ja po obiadku podstawiam cyca,daje mu oczywiscie do popicia wode ale z marnym skutkiem a ponoć dobrze jest przepajać w czasie obiadku...
Z kolei ja się martwie czy mój dobrze przybiera na wadze...takie kruche to moje malenstwo...we wtorek sie okaze.pozdrawiamy :)
Ile waży? Jest tuż przy 50 centylu.
Czasem potrafi zjeść trochę więcej np na obiad (zwykle to słoik 190g czyli 150 ml, ale zdarza się że 2 małe słoiki po 125 g).
I wczoraj było ciekawie. Nie zjadł prawie wcale obiadu, wieczorem zjadł porcje 150 ml kaszy, a ponieważ widziałam że jest głodny to po pół godziny zaczęłam dawać jogurt (ile będzie chciał). Zjadł całe 150 ml :/ Razem 300 ml. Nie ruszałam go potem przez godzinę żeby nie pękł ;)
Ja żałuję że nie mogę mu sama gotować, bo nie mieszkamy w domu tylko nad jeziorem w lubelskim.