2013-10-24 08:35
|
Chciałabym aby mój narzeczony był przy mnie podczas porodu. Jak to wygląda? Czy wcześniej trzeba coś pisać czy po prostu wchodzi i tyle?
I jeśli mężczyzna nie chce, to nie widzi co tam się dzieje na dole tylko może być obrócony twarzą do mnie a plecami do "całego zajśćia"?
Jeśli nie urodzę sama do poniedziałku, wiem że czeka mnie poród wywołany, Narzeczony bierze wolne z pracy aby być ze mną, tylko zastanawiamy się czy da radę psychicznie być przy samym porodzie, czy gdy zacznie się poród po prostu wyjdzie i poczeka.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!