Wcale się nie dziwię, że masz wątpliwości, mój synek też je jeszcze w nocy, też martwię się o ząbki.
A co do "przyjemności" z cukru to znam rodziców, którzy swojemu trzylatkowi jej nie szczędzą. Mały pije Jupiki (tam są tony cukru-dosłownie), Colę, zajada słodycze i tony Cheetos'ów a zęby ma czarne jak smoła... Zaraz mi napiszecie, że to skrajność ale wszystko rozbija się o to, że ta mama nigdy nie przejmowała się składem mleka, kaszek czy czegokolwiek innego, a właśnie od tego zaczyna się próchnica, otyłość i inne choroby.