Wiesz...Dziecko jak to dziecko - żyje swoim życiem ;) Też życzyłabym sobie grzecznego bobasa w domu, ale to po prostu niemożliwe
Dziś postanowiłam wsiąść się za sprzątanie, prasowanie, i pisanie pracy. no i usiadłam i zaczęłam pisać, to mała zaczęła się wierzgać i kopać i kręcić i łaskotać i Bóg wie co jeszcze mi tam wyprawia, a strasznie mnie to rozprasza... i kopie po żebrach...
Eh... Co począć? a praca do 10 musi być napisana...
A może to wina pracy? Piszę o agresji wśród uczniów szkół podst.
Wasze dzieci też tak świrują w brzuszkach wtedy kiedy powinny być grzeczne?
Odpowiedzi
TAK |
NIENikt jeszcze nie głosował |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
a co tu zrobic? przyzwyczaic sie, dziecko to dziecko, kopniaki to pikus z tym co bedzie...
Poducha teoretycznie masz rację, ale praktycznie jak będę zajęta to tatuś się nią zajmie. A jak nie to babcia bądź prababcia ;D a teraz nie dam im jej ponosić aż skończę ;D
Moja kruszynka jak leżę to tak się rusza ,że spokoju nie mam.
Jak niekiedy usiądę to brzusio po prostu faluje.
Pozdrawiam.