"Moda na nieszczepienie" karaja |
2010-10-08 08:14
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

http://www.pudelek.pl/artykul/27705/reni_jusis_nie_szczepi_dziecka/5/#comment_15096995

:):):):):). Komentarze też są ciekawe. Podkreślam, że ja też nie szczepię;)

TAGI

23

Odpowiedzi

(2010-10-08 08:55:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta31
Moje dzieci są szczepione tylko to co jest podstawowe.
(2010-10-08 09:23:13) cytuj
"Sole rtęci i aluminium znajdują się nie podobno ale na pewno w większości dostępnych szczepionek.Reni wie co robi, będzie miała zdrowsze i mądrzejsze dziecko. Fajnie, że wciąż jest wybór." - taki jest jeden z komentarzy...

Gdzie mogę znaleźć wiarygodne źródło podające, że tak jest w rzeczywistości? Jakieś raporty, autentyczne wyniki badań? TO NIE SARKAZM. Na serio, chętnie poczytam. Tylko chcę coś naukowego, a nie zapewnienia innych rodziców przekonanych do nieszczepienia.
(2010-10-08 09:34:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jadzka
Czy w skład szczepionki wchodzą składniki, które mogą być niebezpieczne?
Szczepionki przed wprowadzeniem na rynek są wszechstronnie badane i oceniane, szczególnie pod kątem bezpieczeństwa. Są one pozbawiane substancji, które mogłyby powodować zatrucie organizmu. Przedstawiciele ruchów antyszczepionkowych twierdzili, że tiomersal (dodawany do szczepionek jako substancja chroniąca przed skażeniem bakteriami i grzybami), który zawierał minimalne ilości rtęci mógł być przyczyną zatruć. Stwierdzono jednak, że więcej rtęci ludzie dostarczają do organizmu w wyniku jedzenia konserw rybnych niż z powodu szczepień.

Pomimo nieudowodnionego związku przyczynowo-skutkowego między tiomersalem a zatruciami usunięto go z większości szczepionek ze względu na rozbudzony niepokój rodziców. W ostatnim czasie ruchy antyszczepionkowe prowadzą kampanię strachu przeciw szczepionkom zawierającym skwalen. Również w tym przypadku nie ma racjonalnych przesłanek, aby z obecnością skwalenu w szczepionkach wiązać niekorzystne skutki dla zdrowia.


Prof. dr hab. Andrzej Zieliński
Zakład Epidemiologii, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego - PZH
(2010-10-08 09:45:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karaja
Jadzka nie wiem jak twoje ale moje 2 diowe dziecko nie je RYB! A co do składu skad jest podany... Wystarczy poprosic o ulotke szczepionki!
(2010-10-08 09:49:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuza77
Prawdopodobnie my wszystkie byłyśmy szczepione i jakoś głupsze z tego powodu nie jesteśmy , tylko ja przestaniemy się szczepić to choroby powrócą . Dzięki szczepionką udało się prawie wyeliminować wiele grożnych chorób . Więc ja szczepie swoje dziecko lepsza taka ochrona niż żadna.Co prawda szczepionki skojarzone osiągają ceny kosmiczne u mnie w przychodni 11o zł co 6 tygodni a to już zdzierstwo.
(2010-10-08 10:22:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mb1202
przezorny- ubezpieczony....dziecko od szczepionki raczej nie umrze, a gdy nie daj Boże, zachoruje np. na tężec to już niestety może stracić życie...dlatego skoro jest taka możliwość "ubezpieczyć" się wcześniej , to my z tego korzystamy... Ponadto gdy dziecko się rodzi w szpitalu to od razu po urodzeniu jest szczepione i ja leżąc z moją mała nie zauważyłam, żeby ktoś pytał mam o zdanie, czy tego sobie życzą czy nie...

(2010-10-08 10:41:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiktoria25
Jednak większość dzieci jest szczepionych i nic im z tego powodu nie dolega (a może właśnie dlatego). Szczepionki skojarzone są oczyszczone z większości tych "substancji", które mogły wywoływać uczulenia, jednak są płatne...niestety

Podobne pytania