Lekarz mi tłumaczył w ten sposób że jedne potrzebują więcej a drugie mniej snu..
Tylko moja to łapała w dzień drzemki ze 4 po 10-15minut..
Teraz już troszkę więcej śpi.. Ale w nocy mam to samo..
Czy jest tu mam, której dziecko bardzo mało spało?
Mój Filip śpi około 6 godzin w nocy (z kilkoma pobudkami oczywiście) i ze 2 godziny w dzień...
Jestem trochę wykończona, nic nie mogę zrobić w domu...
Czy któraś była w takiej sytuacji?