Jak już pewnie niektóre z Was wiedzą mój syn jest niejadkiem i nic nie lubi... a zwłaszcza jedzenia dla niemowląt tzn. zupek, kaszek.
Natomiast gdy siedzi w foteliku do karmienia przy całej rodzinie jedzącej obiad to aż się trzęsie bo chce wszystkiego spróbować. Dostaje więc pokrojone w kostkę ziemniaczki, marchewki, brokuły, mięso i sam sobie zjadal
Od pewnego czasu robię mu też kanapki z chleba żytniego dietetycznego, masła osełki i wysokiej jakości chudej wędliny bez konserwantów, dodaję też do tego pietruszkę. Kroję w małą kosteczkę i on sobie zjada.
Czy można w ogóle tak karmić tak małe dziecko chlebem i wędliną? Nic mu niby nie jest ale moja mama mnie straszy że zniszczę mu żołądek, że nabawi się alergii itd...
Odpowiedzi
chrupki myślę, że z wszystkich przekąsek są w miarę zdrowe, tylko trzeba patrzeć żeby nie były z solą.
bafi, ja też daję małemu wiele rzeczy do próbowania, niekoniecznie zdrowych ;) ale żeby sprawdzić, co mu smakuje. najgorsze jest, że nawet takich zwykłych rzeczy typu chleb czy naleśnik nie mogę dać. ale dziś np. tak sępił, jak jadłam krokiety, że wysępił pół, tak ze środka, zeby tłuszczu nie miał. strasznie mu smakowało.
@jolcia chrupki kukurydziane to praktycznie to samo co kleik kukurydziany. Może nie mają zbyt wielu witamin ale na pewno nie szkodzą, nie zawierają konserwantów, soli ani barwników. To tylko i wyłącznie skrobia kukurydziana. Pediatra zaleciła podawanie tych chrupek ponieważ mały nienawidzi kaszek a to praktycznie to samo. Poza tym dzięki flipsom Twój mały na pewno szybko nauczy się sam jeść i sprawi mu to ogromną frajdę. Mój synek jak tylko widzi flipsy to piszczy z radości.