Nie wiem juz do kogo iść z tym wszystkim. mam 32 lata, razem z żoną mieszkamy od ślubu u moich rodziców. Agata zawsze dbała o linie, lubiła dbać o siebie. Gdy zaszła w ciąże bardzo się cieszyliśmy, początki były rewelacyjne-żadnych mdłości czy innych przykrych dolegliwości. Dlatego zastanawiałem sie dlaczego ona tak chudnie. Teraz miałem kilka dni urlopu i niestety widzę że moja żona sie głodzi. Mówi że jest gruba, nie może na siebie patrzeć, nie pozwala sie dotykać, nawet gasi światła jak ubiera piżamę żebym nie widział. Nie chce iśc z tym do mamy bo będzie po niej jechała i jeszcze zaprowadzi ja do psychiatryka albo coś takiego -a moja matka jest lekarzem.
Dlatego znalazłem to forum i piszę do Was. Może jest tu ktoś kompetentny, kto cos zaradzi. Z żoną nie ma na ten temat rozmowy bo twierdzi że zawsze mało jadła, ale nigdy nie chował jedzenia do szafki na bieliznę czy do pralki. Pomóżcie, boje się o moje dziecko i żonę.
2012-06-19 19:45
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
DO PSYCHIATRY!
Spokojnie, koleżanko...Psychoterapeuta powinien pomóc, psycholog, rozmowa, a nie od razu "DO PSYCHIATRY!"...