2011-10-28 20:04
|
Witam:) Moja sytuacja wyglada tak:
Niebawem odbedzie sie rozprawa na ktorej rodzice (jako ze bylam nie letnia kiedy urodzilam mala) oddadza mi prawa do niuni. Nie jestem z tata biologicznym malej, wcale sie nia nie interesuje, mam podstawy aby pozbawic go praw do Misi. Moj obecny partner chce uznac mala i dac jej swoje nazwisko oraz uzyskac wladze rodzicielska nad mala. I tak sie zastanawiam czy jesli nie jestesmy w zwiazku malzenskim to czy taka opcja jest wogole mozliwa??? Czy ewentualnie dopiero po slubie moj partner bedzie mogl uzyskac prawa do dziecka??? Miala moze ktoras taka sytuacje??? prosze o rade:)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Później, kiedy pozbawisz już praw rodzicielskich swojego ex powinnaś wziąć ślub z obecnym partnerem i rozpocząć kolejne postępowanie o nadanie praw rodzicielskich nowemu tatusiowi. Nie są to proste sprawy. Moja przyjaciółka przez to przechodziła i mimo, że jej ex nie żył to nowy mąż starał się o adopcję jej dziecka przez 4 lata.
Może to i dobrze, że wymaga to tyle zachodu jakby się tak nad tym zastanowić...
Jesli nie bedzie innej mozliwosci to zrzekne sie alimentow aby tylko raz na zawsze uwolnic sie od tego czlowieka... ktory niestety okazal sie psychopata...
Jesli nie bedzie innej mozliwosci to zrzekne sie alimentow aby tylko raz na zawsze uwolnic sie od tego czlowieka... ktory niestety okazal sie psychopata...
powiem ci tak ojciec mojej corki od ponad pol roku nie ma z nia kontaktu, powiedzial ze da mi zgode na paszport jesli zrzekne sie almentow itd itd, powiedzial ze mnie za..bie za zlozenie wniosku do sadu. To tez niestety nie jest podstawa do odebrania praw, a jesli chodzi o zgode na leczenie wystarczy ograniczenie praw...
A i pamietaj ze on tez ma prawo do wypowiedzi wiec twoje slowo przeciwko jego slowu...
Dziecko to nie jest przedmiot i nie da się tak po prostu go odebrać i oddać komuś innemu pod opiekę. Nie sądzę aby Twój były partner (z którym jeszcze niedawno tak na marginesie planowałaś ślub i mówiłaś że go kochasz) tak łatwo się zrzeknie praw do waszego dziecka. Myślę, że jeśli ma choć troszkę uczuć to nigdy tego nie zrobi.
Później, kiedy pozbawisz już praw rodzicielskich swojego ex powinnaś wziąć ślub z obecnym partnerem i rozpocząć kolejne postępowanie o nadanie praw rodzicielskich nowemu tatusiowi. Nie są to proste sprawy. Moja przyjaciółka przez to przechodziła i mimo, że jej ex nie żył to nowy mąż starał się o adopcję jej dziecka przez 4 lata.
Może to i dobrze, że wymaga to tyle zachodu jakby się tak nad tym zastanowić...
Dokladnie.Później, kiedy pozbawisz już praw rodzicielskich swojego ex powinnaś wziąć ślub z obecnym partnerem i rozpocząć kolejne postępowanie o nadanie praw rodzicielskich nowemu tatusiowi. Nie są to proste sprawy. Moja przyjaciółka przez to przechodziła i mimo, że jej ex nie żył to nowy mąż starał się o adopcję jej dziecka przez 4 lata.
Może to i dobrze, że wymaga to tyle zachodu jakby się tak nad tym zastanowić...
Wiesz co masz moze duzo dowodow przeciwko niemu,jedak jesli bedzie chcial zrobic Ci na zlosc to utrudni Ci wiele spraw bez problemu. Zastanow sie czy chcesz tego uznawac za ojca skork z pierwszym mialas takie przeboje.Oby nie bylo tak ze ten tez okarze sie naglen ie odpowiedni i znow bedziesz sie szlajac po sadach...