Może są tutaj mamusie które będą wychowywać swoje dziecko bez tatusia? agentka |
2008-06-23 21:37
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

19

Odpowiedzi

(2008-06-23 22:09:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jelonek
Niestety są... Ja się do nich zaliczam niestety ;(;(;(
(2008-06-23 22:28:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agentka
czesc jelonek, tak sie ciesze ze nie jestem sama znaczy sie przykro mi z naszego powodu...ale wole byc sama niz z facetem ktory nie zasuguje na mnie i moje dziecko. Jak sie czujesz?
(2008-06-23 23:08:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jelonek
A ile masz lat?? ja już chyba do tej myśli przywykłam... choć jest cięzko jak cholera ;/ Zwłaszcza, że ojciec mojego dziecka ciągle twierdzi, że to ja postępuje tragicznie i nieodpowiednio  nie usuwając tej ciązy,a nie on zostawiając nas... no ale cóż... trzeba jakoś się trzymać!!
(2008-06-24 08:46:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czarnula
ja tez sama wychowuję swojego synka ale nie jest tak zle 
(2008-06-24 09:53:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mo00nika
jelonek to naprawde palanta trafilas, ty nieodpowiedzialna bo dziecka nie usuniesz??? Chyba to, ze bedziesz wychpowywac dziecko bez takiego (az brak mi slow) to najlepsza opcja .
(2008-06-24 13:31:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jelonek
No nie będę zaprzeczać, że to palant... wszystko poszło na mnie i to ja jestem ta zła...;/  A innej opcji niż to, że będę dziecko wychowywać sama nie ma... ciekawa jestem tylko jak on będzie żył ze świadomością, że pod nosem praktycznie jest sobie jego dziecko, a on je olał, bo przecież ono by mu zmarnowało jak twierdzi życie...
(2008-06-24 13:38:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lovebejbe
hej jelonek... moj twierdzi identycznie: ja nie usunęłam więc to mój problem.....  a ja mam go w dupie. i szczęśliwie wychowuję swoją córcię sama:)
(2008-06-24 13:45:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jelonek
tak tak dokładnie... ja słysze jeszcze, że nie tylko sama dziecko będę wychowywać ale jakby tego jeszcze było mało to będę miała jego na sumieniu...i przez to właśnie jestem ta zła, okropna i straszna a on jest biedny poszkodowany... ohh :/:/:/
(2008-06-24 15:11:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lovebejbe
ja tam się już nie przejmuje. Mam cudną córeczke, a ten frajer jeszcze pożałuje:) pozdro
(2008-06-24 15:19:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jelonek
No mi też pewnie w końcu przejdzą te nerwy i przejmowanie się, ale to jeszcze trochę potrwa... a pożałuje na pewno każdy głupek, który postąpił tak samo jak nasi "cudowni" tatusiowie...i co do tego nie ma wątpliwości :)

Podobne pytania