2011-06-05 12:23 (edytowano 2011-06-05 12:29)
|
MOŻE TO ŚMIESZNE ALE NAPRAWDĘ JEDZIEMY DO SKLEPU HMMMMMMM JA I MÓJ FACET I CO?? TO KUPIONE TAMTO TEŻ 200ZŁ WYDANE NP I WRACAMY DO DOMU PATRZE W LODÓWKĘ I KOCHANIE NIEMAM NIC DO JEDZENIA CO MAM ZJEŚĆ
?? PYTA MNIE CZY SOBIE ŻARTY ROBIĘ A JA ODP ZE NIE I NAPRAWDĘ CHODZĘ MYŚLĘ I SZUKAM CO ZJEŚĆ JAK MUSZE BO AZ MNIE SKRĘCA KOSZMAR JAKIŚ WIĘC IDE SAMA DO SKLEPU COŚ TAM SOBIE WYBIORĘ ALE ZJEM PO DRODZE A W DOMU MYSLE CO DALEJ A MÓJ PATRZY NA MNIE JUZ Z TAKĄ ZŁOŚCIĄ HEH:) ON MA DOŚC MÓWI A CO JA MAM POWIEDZIEĆ?? DLATEGO MU MOWIE ZAMIEŃ SIE TAK NA JEDEN DZIEN CHOCIAŻ ALE I TAK WYTRZYMUJE BO NAPRAWDĘ CZASEM TO SAMA BYM SIE SCHOWAŁA TAK TE HORMONY BUZUJĄ:D
Odpowiedzi
Jak chcesz zapisz sie do klubu
http://40tygodni.pl/kluby/177,0,Co-na-obiad,profil.html
moze akörat sie trafi jakis przepis, ktöry upodobni sie do Twoich smaköw ,;-))
pozdrawiam.