2011-11-12 22:48 (edytowano 2011-11-12 22:50)
|
Pytanie do mam ktore juz urodzily i tych rodzacych niebawem:
Czy odrazu podpisac zgode na naciecie?A moze pozwolic zeby nasze cialo samo zdecydowalo?
Ponoc pekniecie (I i II stopien) lepiej sie goi niz naciecie (III i IV stopien rzadko sie zdarza)
poza tym pekne tyle ile trzeba,a samo naciecie moze byc za duze albo peknie dalej.
Martwie sie bo wydaje mi sie jak podpisze zgode to polozna natnie zeby ulatwic sobie zadanie(przeciez i tak sie zgodzilam) i nie bedzie chronila krocza.Co o tym myslicie?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Przy drugiej córuni -pekłam ..3 szwy, mniej bolało.szybciej sie goiło...
Jesli zdecyduje sie na trzecia pocieche...to wole peknąć niz by mnie nacinano.
przed pierwszym porodem przygotowywałam swoje krocze do rozwiązania(masaże,nawilżanie/natłuszczanie, ćwiczenia), i nie pękłam na zawnątrz, a gdybym podpisała zgodę to nacięto by mnie "rutynowo"..
ty razem też będę liczyła na fart:)
P.S.: Czytałam na jakiejś srtone(bodajże "rodzić po ludzku"), że wg badań rana cięta wcale nie goi się lepiej od tej, która powstaje w czasie pęknięcia..ale przykładów z życia przetoczyć nie mogę:)