Może jestem jakas staroświecka, ale nie wyobrażam sobie, że mogłabym sie pokazać naga mojemu nastoletniemu synkowi...
Mam takie pytanie do Was dziewczyny. Podaje przykład. Cała rodzina w domu: mama, tata, syn około 12 lat i córka około 18 lat. Mama przebierająca się w łazience po kąpieli, cała naga . Wchodzący do łazienki ze swobodą syn, po jakąś tam rzecz. Widok nagiej matki jest dla niego rzeczą naturalną, ponieważ widział ją nie raz nago. Nie to że matka tam się obnaża przed nim czy coś w tym stylu, tylko wyciera swoje ciało ręcznikiem. Albo inny przykład że mama przebiera biustonosz w domu przy swoich dzieciach. Bez żadnego tabu, wstydu. Jesteście za, czy przeciw? Proszę o opinie.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 18.
Jestem przeciw. Kazdy człowiek powinien zachować jakąs intymność.
jak dla mnie to pedofilia....
dzieci powyżej trzeciego roku życia już nie powinno kąpać się razem z rodzicami właśnie ze względu na seksualność, a co dopiero paradować na golasa przed prawie 'dorosłymi' dziećmi!
no sorry,jestem przeciw. nie musze sie obnazac zeby pokazac dziecku jak wyglada ludzkie cialo. wogole nie wiem czemu ma to sluzyc? przejaw milosci rodzicielskiej czy co? nie nie ja wole inne metody. a pozniej sie bedzie mi dziecko obnazalo w przedszkolu. troche szacunku dla wlasnego ciala.
pracowalm we wloszech jako opikunka do 3 latka,w domu tez byl 10 lat starszy syn i tam byla podobna sytuacjia..ze matka pod pryszniecem czy jak sie ubierala to syn szedl bez krepacji po cos do lazienki,czy jak matka w sypialni sie przebieral prowadzili naturalna konwersacjie... szaczun my tez nie chowamy corki w krepacji... cialo tonie jest tabu by je ukrywac,,faktem nie jakos sie obnazac ale jak sie zdarzy czy cos to nie robic z tego afery
nie chce wyjsc na idiotke .. ale to jest chore zeby przy dziecku chodzic nago ;/ .. nago to moge sie jedynie mezowi pokazac nikomu wiecej
a ja się kąpię z moją córką i nie uważam się za pedofila:)ale z nastolatkami to już troszkę przesada,ale każdy robi jak chcę:)
nie wiem jak mam odpowiedziec.....moja matka przez całe zycie przebierała sie przy mnie bez skrepowania ja robie tak samo przy swoich dzieciach ale sa to dziewczynki..przy chłopcu juz takim 6-5 letnim bym sie nie przebrała..moj ojciec przy mnie tego tez nie robił ale czesto w letnie upały chodził po domu w samych gadkach i było to dla mnie normlne..maz tak samo nie przebiera sie przy dziewczynach bo chyba jest to zrozumiąłe dlaczego.
Przy coreczce , na ktora czekam na pewno nie bede sie krepowala ale przy chlopczyku to co innego. Mama sie przy mnie przebierala a nawet wchodzilam do niej do lazienki gdy sie kapala bo tam sie Nam najlepiej gawedzilo i powiem wam , ze takie zaufanie tylko Nas bardziej przyblizylo. Jestesmy jak 2 przyjaciolki.
u mnie jedynie moja mama zmienia przy mnie biustonosz, albo ja przy niej. jakoś przestałam się jej wstydzić po porodzie, dość się moich cycków przy karmieniu małej naoglądała, wkońcu jesteśmy kobietami, ale nigdy nie łaziła rozebrana przy moich braciach ;)