No właśnie. Pewnie, że Ci łatwiej jak odpowiedzialność spada na Twoich rodziców.
Nie po to się robi dziecko, żeby wychowywali je dziadkowie. To na nich właśnie spada ciężar wychowania jakby kolejnego własnego dziecka, podczas gdy Ty w tym czasie będziesz sobie "chodzić do szkoły i rozwijać swoje pasje". To jest dla mnie poważne nieporozumienie.
Oczywiście pomijam już fakt uprawiania seksu w wieku nastu lat bo to już jest dla mnie całkowita patologia, więc lepiej się nie wypowiadam.