No,ale jak mam dać tylko swoje skoro,on nie chce sie zgodzić??Pójdę do USC i co wtedy??
I dajesz swoje nazwisko a on nawet nie bedzie wiedzial Mowisz w urzedzie ojciec nieznany i tyle
2012-05-11 17:52 (edytowano 2012-05-11 17:52)
|
Nie mogę dojść do porozumienia z Ojcem Nataniela na temat nazwiska.
On chce dać Swoje,Ja swoje!! I jak??(nie będziemy żyć razem)
Dwuczłonowe???
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
No,ale jak mam dać tylko swoje skoro,on nie chce sie zgodzić??Pójdę do USC i co wtedy??
I dajesz swoje nazwisko a on nawet nie bedzie wiedzial Mowisz w urzedzie ojciec nieznany i tyleNo,ale jak mam dać tylko swoje skoro,on nie chce sie zgodzić??Pójdę do USC i co wtedy??
I dajesz swoje nazwisko a on nawet nie bedzie wiedzial Mowisz w urzedzie ojciec nieznany i tyleJa bym mu wytłumaczyła na spokojnie, że takie nazwisko to dla jego syna duży problem jeśli będzie mieszkał w Polsce. Nie dość, że nauczyciele będą mieli problem z wymówieniem to jeszcze w naszej "tolerancyjnej" Polsce dzieci będą się z niego śmiały. Do tego dojdą problemy w urzędach, itd. itp. Chyba chce jak najlepiej dla swojego dziecka, racja? Na Twoim miejscu nie zgodziłabym się ani na jego nazwisko ani tym bardziej na dwuczłonowe.
otóż tak mu tłumaczę,ale on mi mówi,że przecież on też żyje w Polsce,bedzie tutaj mieszkał dla Dziecka i będzie ojcem i chce,żeby jego dziecko miało jego nazwisko.
Ja bym mu wytłumaczyła na spokojnie, że takie nazwisko to dla jego syna duży problem jeśli będzie mieszkał w Polsce. Nie dość, że nauczyciele będą mieli problem z wymówieniem to jeszcze w naszej "tolerancyjnej" Polsce dzieci będą się z niego śmiały. Do tego dojdą problemy w urzędach, itd. itp. Chyba chce jak najlepiej dla swojego dziecka, racja? Na Twoim miejscu nie zgodziłabym się ani na jego nazwisko ani tym bardziej na dwuczłonowe.
otóż tak mu tłumaczę,ale on mi mówi,że przecież on też żyje w Polsce,bedzie tutaj mieszkał dla Dziecka i będzie ojcem i chce,żeby jego dziecko miało jego nazwisko.No,ale jak mam dać tylko swoje skoro,on nie chce sie zgodzić??Pójdę do USC i co wtedy??
I dajesz swoje nazwisko a on nawet nie bedzie wiedzial Mowisz w urzedzie ojciec nieznany i tyleJa bym mu wytłumaczyła na spokojnie, że takie nazwisko to dla jego syna duży problem jeśli będzie mieszkał w Polsce. Nie dość, że nauczyciele będą mieli problem z wymówieniem to jeszcze w naszej "tolerancyjnej" Polsce dzieci będą się z niego śmiały. Do tego dojdą problemy w urzędach, itd. itp. Chyba chce jak najlepiej dla swojego dziecka, racja? Na Twoim miejscu nie zgodziłabym się ani na jego nazwisko ani tym bardziej na dwuczłonowe.
otóż tak mu tłumaczę,ale on mi mówi,że przecież on też żyje w Polsce,bedzie tutaj mieszkał dla Dziecka i będzie ojcem i chce,żeby jego dziecko miało jego nazwisko.No,ale jak mam dać tylko swoje skoro,on nie chce sie zgodzić??Pójdę do USC i co wtedy??
I dajesz swoje nazwisko a on nawet nie bedzie wiedzial Mowisz w urzedzie ojciec nieznany i tyle