Witajcie. Mam taki problem. Ostatnio byłam u mnie w mieście u ginekologa bo mi się miesiączka spóźnia już przeszło miesiąc więc on badając mnie tylko i wyłącznie "palcami" stwierdził że jestem w 10 tyg ciąży. Zlecił mi badania itp bo się nie spodziewałam że w ogóle mogłabym być i kazał mi iść na usg bo on w swoim gabinecie nie ma, no to poszłam i tam upppsss niczego nie było na usg, a przecież w 10 tyg już powinno dawno być widać a lekarz powinien być już bardzo pewny że jest ciąża. Więc z tego wynika że w ciąży nie jestem, a już się tak cieszyłam. Karta ciąży założona a dziecka nie ma.. Jak mam teraz to lekarzowi udokumentować i pokazać że się pomylił? Miała któraś z Pań już taki przypadek? Bo sama już nie wiem co myśleć:/
Odpowiedzi
USG się raczej nie pomyliło ;) Musisz tylko rozwiązać sprawę miesiączki.
Okresu nie było, poszłam do lekarza. Lekarz po badaniu "palcami" stwierdził, że macica jest taka jakbym była wciąży, ale na usg nic nie było. Stwierdził, że albo jest to ciąża pozamaciczna, albo płód jest mniejszy niż obliczył i jeszcze go po prostu nie widać.
Zlecił badanie BetaHCG czy jakoś tak, ale zanim przyszły wyniki, dostałam okres. Z badania wyszło, że ciąża była.
Gin. kazał po dwóch tygodniach znowu zrobić badani, żeby spr czy poroniłam czy to była ciąża pozamaciczna. Ale jednak okazało się, że poroniłam.
Ale u Ciebie może oznaczać, że dziecko jest młodsze niż wychodzi z daty od ostatniej miesiączki i po prostu jeszcze go nie widać, dla pewności możesz wykonać wspomniane przeze mnie badanie, ono daje też stu procentową pewność:)
Okresu nie było, poszłam do lekarza. Lekarz po badaniu "palcami" stwierdził, że macica jest taka jakbym była wciąży, ale na usg nic nie było. Stwierdził, że albo jest to ciąża pozamaciczna, albo płód jest mniejszy niż obliczył i jeszcze go po prostu nie widać.
Zlecił badanie BetaHCG czy jakoś tak, ale zanim przyszły wyniki, dostałam okres. Z badania wyszło, że ciąża była.
Gin. kazał po dwóch tygodniach znowu zrobić badani, żeby spr czy poroniłam czy to była ciąża pozamaciczna. Ale jednak okazało się, że poroniłam.
Ale u Ciebie może oznaczać, że dziecko jest młodsze niż wychodzi z daty od ostatniej miesiączki i po prostu jeszcze go nie widać, dla pewności możesz wykonać wspomniane przeze mnie badanie, ono daje też stu procentową pewność:)
Okresu nie było, poszłam do lekarza. Lekarz po badaniu "palcami" stwierdził, że macica jest taka jakbym była wciąży, ale na usg nic nie było. Stwierdził, że albo jest to ciąża pozamaciczna, albo płód jest mniejszy niż obliczył i jeszcze go po prostu nie widać.
Zlecił badanie BetaHCG czy jakoś tak, ale zanim przyszły wyniki, dostałam okres. Z badania wyszło, że ciąża była.
Gin. kazał po dwóch tygodniach znowu zrobić badani, żeby spr czy poroniłam czy to była ciąża pozamaciczna. Ale jednak okazało się, że poroniłam.
Ale u Ciebie może oznaczać, że dziecko jest młodsze niż wychodzi z daty od ostatniej miesiączki i po prostu jeszcze go nie widać, dla pewności możesz wykonać wspomniane przeze mnie badanie, ono daje też stu procentową pewność:)
Okresu nie było, poszłam do lekarza. Lekarz po badaniu "palcami" stwierdził, że macica jest taka jakbym była wciąży, ale na usg nic nie było. Stwierdził, że albo jest to ciąża pozamaciczna, albo płód jest mniejszy niż obliczył i jeszcze go po prostu nie widać.
Zlecił badanie BetaHCG czy jakoś tak, ale zanim przyszły wyniki, dostałam okres. Z badania wyszło, że ciąża była.
Gin. kazał po dwóch tygodniach znowu zrobić badani, żeby spr czy poroniłam czy to była ciąża pozamaciczna. Ale jednak okazało się, że poroniłam.
Ale u Ciebie może oznaczać, że dziecko jest młodsze niż wychodzi z daty od ostatniej miesiączki i po prostu jeszcze go nie widać, dla pewności możesz wykonać wspomniane przeze mnie badanie, ono daje też stu procentową pewność:)
Okresu nie było, poszłam do lekarza. Lekarz po badaniu "palcami" stwierdził, że macica jest taka jakbym była wciąży, ale na usg nic nie było. Stwierdził, że albo jest to ciąża pozamaciczna, albo płód jest mniejszy niż obliczył i jeszcze go po prostu nie widać.
Zlecił badanie BetaHCG czy jakoś tak, ale zanim przyszły wyniki, dostałam okres. Z badania wyszło, że ciąża była.
Gin. kazał po dwóch tygodniach znowu zrobić badani, żeby spr czy poroniłam czy to była ciąża pozamaciczna. Ale jednak okazało się, że poroniłam.
Ale u Ciebie może oznaczać, że dziecko jest młodsze niż wychodzi z daty od ostatniej miesiączki i po prostu jeszcze go nie widać, dla pewności możesz wykonać wspomniane przeze mnie badanie, ono daje też stu procentową pewność:)
Okresu nie było, poszłam do lekarza. Lekarz po badaniu "palcami" stwierdził, że macica jest taka jakbym była wciąży, ale na usg nic nie było. Stwierdził, że albo jest to ciąża pozamaciczna, albo płód jest mniejszy niż obliczył i jeszcze go po prostu nie widać.
Zlecił badanie BetaHCG czy jakoś tak, ale zanim przyszły wyniki, dostałam okres. Z badania wyszło, że ciąża była.
Gin. kazał po dwóch tygodniach znowu zrobić badani, żeby spr czy poroniłam czy to była ciąża pozamaciczna. Ale jednak okazało się, że poroniłam.
Ale u Ciebie może oznaczać, że dziecko jest młodsze niż wychodzi z daty od ostatniej miesiączki i po prostu jeszcze go nie widać, dla pewności możesz wykonać wspomniane przeze mnie badanie, ono daje też stu procentową pewność:)
Okresu nie było, poszłam do lekarza. Lekarz po badaniu "palcami" stwierdził, że macica jest taka jakbym była wciąży, ale na usg nic nie było. Stwierdził, że albo jest to ciąża pozamaciczna, albo płód jest mniejszy niż obliczył i jeszcze go po prostu nie widać.
Zlecił badanie BetaHCG czy jakoś tak, ale zanim przyszły wyniki, dostałam okres. Z badania wyszło, że ciąża była.
Gin. kazał po dwóch tygodniach znowu zrobić badani, żeby spr czy poroniłam czy to była ciąża pozamaciczna. Ale jednak okazało się, że poroniłam.
Ale u Ciebie może oznaczać, że dziecko jest młodsze niż wychodzi z daty od ostatniej miesiączki i po prostu jeszcze go nie widać, dla pewności możesz wykonać wspomniane przeze mnie badanie, ono daje też stu procentową pewność:)