Ja nie chciałam karmić , ale za namową jakie to super itd karmiłam syna całe 20 minut . Czułam się źle z dzieckiem przy piersi . wiem to jest nasza natura po to san piersi itd . Ale ja jednak nie mogłam się przełamać . Syn ma za chwile 20 miesięcy chorowal 2 razy ale na szczęście bez antybiotyku . Jest fajnym zdolnym dzieckiem . Na początku były biegunki wysypki okazało się ze ma skaze białkowa. Po nutramigenie wszystko było już ok . Nie mam żadnych wyrzutów sumienia ze moje dziecko jest na mm . Waga normalna i nawet kolek zbytnio nie było . Teraz mm ma naprawdę dobry skład wiadomo nigdy nie będzie tak dobry jak mleko matki, mnie moja mama wychowała na mleku w proszku tym w niebieskim opakowaniu i jakoś żyję . Nie chcesz nie karm kp , to jest tylko i wyłącznie twoja decyzja . Mój partner wspierał mnie w każdej decyzji choć powiedział ze wolał by żeby dziecko było karmione mm bo wtedy będzie mógł mi więcej pomoc i wstawać do małego w nocy
(2016-06-25 15:32:33)
cytuj
Po prostu sobie nie radze po ostatnich przeżyciach z poprzednim dzieckiem mam straszną traumę A TERAZ STRASZNE POCZUCIE WINY... :-(
Ja mialam podobnie. Bedac w ciazy z pierwszym synem bylo dla mnie logiczne ze bede karmila piersia. Jednak po porodzie (mialam cc, syn wczesniak, mialam krwotok popprodowy) okazlo sie ze to nie takie proste. Syn nieprzybieral na wadze pokarmu malutko nie umialam dostawiac do piersi pielegniarki sie krzywo patrzyly ze tego nie umiem. Zrazilam sie bardzo. Karmilam piersia 3dni potem przeszlam na mm w domu sciagalam pokarm syn juz nie chcial. Teraz ma 2.5 roku jest odpukac zdrowy bez alergi. Nie mial kolek itp. Teraz jak urodzilam drugiego syna praktycznie odrazu zdecydowalam sie na mm. Ppwiedzialam w szpitalu ze chcem go "sztucznie" karmic i koniec. Nikt nic.nie mowil. Moje piersi moje dzievko. Synek je bardzo duzo i gdyby byl na piersi to nie wiem czy by sie najadl piersia chyba zeby na niej wisial calyvdzien. Ja osobiscie od urodzebia tez bylam na mm.z tym ze ja nie chcialam jesc mleka mamy plulam itp. Jako d ziecko bylam okazem zdrowia. Nie mam alergi. Zreszta do dzis odpukav jestem zdrowa. I powiem ci ze tez jakis czas mialam poczucie winy ze nie karmilam ale minelo. To twoja decyzja i nikomu nic do tego.
(2016-06-26 15:18:12)
cytuj
Po 2 tygodniach karmienia piersią przeszłam na mm bo mały się nie najadał a ja miałam mało pokarmu.Mi tam było lotto a nawet lepiej bo mogłam go zostawic z mamą jak chciałam gdzieś pojechać :) Syn nigdy nie chorował na nic ma 2 lata.
(2016-06-27 09:24:25)
cytuj
Ja tez nie chce karmić znaczy z piersi ale bede odciagac i dawać jej z butelki mam uraz po pierwszej ten ból sutkow itp ale mleko moje dawać jej będę tyle ze z butelki.
(2016-06-27 22:18:34)
cytuj
Ja jestem taka matką z tego powodu mnie chce karmic bo sutki mam wklesłe... zanim dziecko mi to wyciagnie to minac moze ponad miesiac aa bol jest straszny w 1 ciazy probowalam ale nawet połozna odradzila mi mowic ze nie widzi szans karmienia piersia potrafili strzykawki poobcicnac i naciagac ale to nic nie dawalo dostalam tabletki na spalanie za 2.5 i po calej mece cora moja ma teraz 5 lat i nie choruje jak niektore dzieci karmione piersią. nie lubie docinek ze glupia jestem bo nie chce karmic to nie o to chodzi bol jest straszny wiekszy niz porod sama powiedzialam w szpitalu jak bylam ze wolalaa bym urodzic niz karmic piersia i czuc ten okropny bol alc jak sobie przypomne to ciarki mam na rekach.