o raju.. biedny chomsior... żyje? jak tak to moze sie wylize... mielismy kiedys fretke samobojce-skakala z balkony na 3 pietrze O.o ale cos jej nie wychodzilo, za drugim razem lape zlamala ale zyla... i przypomniala mi sie akcja jaka odwalilam za mlodu w zoologiku znajomego, poplakalam sie bo u legwana w miseczce byly myszki, powiedzialam zeby mi obiecal ze ich nie zje ;p
Narazie żyje. .mam jego foto, masakra jak wyglada biedny...nie wiem jak dlugo pociągnie. ..
2013-02-13 16:01 (edytowano 2013-02-13 16:06)
|
Szwagierka panikuje,bo chciala naokoło poodkurzac i nie chcący wciągnęła Alvina i poleciał az do worka.Zaraz go wyciągnęła,krew mu troche poleciala.Rusza łapkami.
Co radzicie??
P.S Wiem,ze moze smiesznie to wyglada, ale ona ma naprawde wyrzuty sumienia i nie wiem co robic...mowilam jej czas pokaze...ale ona dalej swoje...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!