2015-09-17 14:50
|
którzy m.in zamieszkają u nas? Jak dla mnie to jest głupota i totalnie nie odpowiedzialne, ze strony władzy. Nie mam nic do muzułumanów itp. Ok, jest tam u nich wojna i wogóle, ale dlaczego do lepszego życia uciekają mężczyżni?? Przecież to przede wszystkim kobiety i dzieci powinni ewakuować. Z tego będą różne walki, ataki terrorystyczne itp.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
oni i tak uciekna do Niemiec ;)
Juz uciekaja. A to dopiero poczatek. Nie wielka ich ilosc zostanie w naszym kraju
I pójdą dalej, nie mamy atrakcyjnego socjalu, żeby zostali.
Toż to najnormalniejsi w świecie imigranci, tylko media wprowadzają jakiś szantaż emocjonalny nazywając ich uchodźcami.
I pójdą dalej, nie mamy atrakcyjnego socjalu, żeby zostali.
Ja sie z tobą nie zgodzę... TV nie oglądam, więc nie wiej co tam o nich media opowiadają, i dla mnie to nie są najnormalniejsi imigranci... Ale skoro uciekają przed wojną to dlaczego nie ma tam większości kobiet z dziećmi? Mieszkam blisko granicy i są tu różnego rodzaju nielegalne przejścia, ale większość są to kobiety z dziećmi, mężczyżni też, to dlaczego teraz chcą zapewnić lepszy byt mężczyznom którzy powinni walczyć o swój kraj?
I pójdą dalej, nie mamy atrakcyjnego socjalu, żeby zostali.
Toż to najnormalniejsi w świecie imigranci, tylko media wprowadzają jakiś szantaż emocjonalny nazywając ich uchodźcami.
I pójdą dalej, nie mamy atrakcyjnego socjalu, żeby zostali.
Ja sie z tobą nie zgodzę... TV nie oglądam, więc nie wiej co tam o nich media opowiadają, i dla mnie to nie są najnormalniejsi imigranci... Ale skoro uciekają przed wojną to dlaczego nie ma tam większości kobiet z dziećmi? Mieszkam blisko granicy i są tu różnego rodzaju nielegalne przejścia, ale większość są to kobiety z dziećmi, mężczyżni też, to dlaczego teraz chcą zapewnić lepszy byt mężczyznom którzy powinni walczyć o swój kraj?I pójdą dalej, nie mamy atrakcyjnego socjalu, żeby zostali.
Odpowiadając na pytanie dlaczego mężczyźni, już wyjaśniam. To jest działanie jak najbardziej zrozumiałe. Podróż z przemytnikiem jest bardzo kosztowna, czasami za pierwszym razem się nie udaje i trzeba płacić kolejny raz. Syryjczycy robią rodzinne zrzutki i wysyłają jedną osobę, tą która ma największe szanse na przedostanie się do Europy, czyli ojca rodziny. Koszt przewozu jednej osoby to ok 4 tysiące euro, nie stać ich na transport całych rodzin. Rodziny dopiero będą ściągane. A przynajmniej taki artykuł czytałam ostatnio w gazecie.
Nie mam nic do tych ludzi. Rozumiem ich, chcą lepszego życia dla swoich rodzin. Tak jak wiele z Was mieszkających za granicą, z tym że oni uciekają nie tylko przed biedą.
Aż nie mogę tego czytać. Przeraża mnie Wasze podejście.
Odpowiadając na pytanie dlaczego mężczyźni, już wyjaśniam. To jest działanie jak najbardziej zrozumiałe. Podróż z przemytnikiem jest bardzo kosztowna, czasami za pierwszym razem się nie udaje i trzeba płacić kolejny raz. Syryjczycy robią rodzinne zrzutki i wysyłają jedną osobę, tą która ma największe szanse na przedostanie się do Europy, czyli ojca rodziny. Koszt przewozu jednej osoby to ok 4 tysiące euro, nie stać ich na transport całych rodzin. Rodziny dopiero będą ściągane. A przynajmniej taki artykuł czytałam ostatnio w gazecie.
Nie mam nic do tych ludzi. Rozumiem ich, chcą lepszego życia dla swoich rodzin. Tak jak wiele z Was mieszkających za granicą, z tym że oni uciekają nie tylko przed biedą.
jesli w tej grupie "uchodzców" jest choć z 25 % Syryjczyków to moze bedzie dobrze .... nagle wszyscy z tej grupy sa Syryjczykami .... i nizcza dokumenty po przekroczeniu UE .... sorry a jak ktos zostawia zone i dzieci na pewna śmierć w kraju ogarnietym wojna to jak patrzec na tych ludzi .... o jakim sciaganiu rodin ty mowisz ....
Odpowiadając na pytanie dlaczego mężczyźni, już wyjaśniam. To jest działanie jak najbardziej zrozumiałe. Podróż z przemytnikiem jest bardzo kosztowna, czasami za pierwszym razem się nie udaje i trzeba płacić kolejny raz. Syryjczycy robią rodzinne zrzutki i wysyłają jedną osobę, tą która ma największe szanse na przedostanie się do Europy, czyli ojca rodziny. Koszt przewozu jednej osoby to ok 4 tysiące euro, nie stać ich na transport całych rodzin. Rodziny dopiero będą ściągane. A przynajmniej taki artykuł czytałam ostatnio w gazecie.
Nie mam nic do tych ludzi. Rozumiem ich, chcą lepszego życia dla swoich rodzin. Tak jak wiele z Was mieszkających za granicą, z tym że oni uciekają nie tylko przed biedą.
Aż nie mogę tego czytać. Przeraża mnie Wasze podejście.
Odpowiadając na pytanie dlaczego mężczyźni, już wyjaśniam. To jest działanie jak najbardziej zrozumiałe. Podróż z przemytnikiem jest bardzo kosztowna, czasami za pierwszym razem się nie udaje i trzeba płacić kolejny raz. Syryjczycy robią rodzinne zrzutki i wysyłają jedną osobę, tą która ma największe szanse na przedostanie się do Europy, czyli ojca rodziny. Koszt przewozu jednej osoby to ok 4 tysiące euro, nie stać ich na transport całych rodzin. Rodziny dopiero będą ściągane. A przynajmniej taki artykuł czytałam ostatnio w gazecie.
Nie mam nic do tych ludzi. Rozumiem ich, chcą lepszego życia dla swoich rodzin. Tak jak wiele z Was mieszkających za granicą, z tym że oni uciekają nie tylko przed biedą.
tez tak uwazam a a najbardziej szokuje mnie że Polacy ktorzy setkami tysiecy emigruja w celach zarobkowych i np. tak samo żeruja np. na niemieckim socjalu( mieszkalam 18 lat to wiem )sami sa tak egoistycznie nastawieni do reszty śwaita.Odpowiadając na pytanie dlaczego mężczyźni, już wyjaśniam. To jest działanie jak najbardziej zrozumiałe. Podróż z przemytnikiem jest bardzo kosztowna, czasami za pierwszym razem się nie udaje i trzeba płacić kolejny raz. Syryjczycy robią rodzinne zrzutki i wysyłają jedną osobę, tą która ma największe szanse na przedostanie się do Europy, czyli ojca rodziny. Koszt przewozu jednej osoby to ok 4 tysiące euro, nie stać ich na transport całych rodzin. Rodziny dopiero będą ściągane. A przynajmniej taki artykuł czytałam ostatnio w gazecie.
Nie mam nic do tych ludzi. Rozumiem ich, chcą lepszego życia dla swoich rodzin. Tak jak wiele z Was mieszkających za granicą, z tym że oni uciekają nie tylko przed biedą.
Kazdy chce jak najlepiej dla swojej rodziny, a czasy kiedy ludzie dali się zabic za ojczyzne i czyjes gierki polityczne juz minely, ja tez bym uciekla na ich miejscu i wy tez tylko w gębie jest kazdy mocny.
Jednak uwazam ze Polska i tak nie jest przygotowana, brak infarstruktury i pracy dla tych ludzi, wiec nie jestesmy dobrym miejscem zeby mogli sie asymilowac.