Jak w temacie. Moze ktoras byla w podobnej sytuacji. Pod koniec lipca bierzemy slub. Rodzice narzeczonego nie stanowia problemu bo sa razem, gorzej z moimi ktorzy sa rozwiedzeni od 16 lat. Jak zorganizowac podziekowania na weselu tak zeby glupio nie wyszlo? Nie chcemy z tego rezygnowac. Ale znowu dac rodzicom narzeczonego np jeden kosz a moim po jednym to wydaje sie nie sprawiedliwie. Poza tym rodzice M nam duzo wiecej pomogli, mimo ze nie maja lepszej sytuacji niz moi. Oni nam troche dolozyli do slubu, moi nawet na to nie wpadli. Ale mimo to jednak mnie wychowali takze jest za co dziekowac. Moze macie jakas propozycje? Niestety fundusze tez mamy ograniczone. Takze nie moze to zbyt duzo kosztowac
Odpowiedzi
Kwiaty , wino, książka z dedykacją.