2010-11-30 15:59
|
Hej! Mam do Was wielką prośbe.. Pomóżcie mi... W maju kończę 17 lat a zaszłam w ciąze... Nie wiem co zrobic naprawde nie wiem! Mam chłopaka,który jest ode mnie dosyc starszy,ma prace jest zaradny. No i oo kurcze jakoś tak wyszlo i o! zaszłąm w ciąże.. 7 dni spóźnia mi sie okres,zrobiłąm test-pozytywny, krew-pozytywna! ;( Jestem załamana tak jak i mój chłopak tak bardzo boje sie tego;/ nie wiem co robic... Jak rodzice zaaragują?! wiem że bedzie szok! Oni tego nie przezyją... zastanawiamy sie nad tym zeby usunąc ale bardzo bym chciala je urodzic mysle ze bysmy dali sobie rade... Jak Wy myślicie ? pomóżcie i wiem, nie oceniajcie mnie zle ale co sie stalo to sie nie odstanie;(
Odpowiedzi
jeśli natomiast postąpisz odwrotnie to do końca życia będziesz nosiła w sercu żal, będziesz się zastanawiała jakby teraz wyglądało, liczyła ile by miało "teraz" lat, itd..
ja zaszłam w ciążę jak miałam 18 lat(mam najcudowniejszą na świecie córeczką,w prawdzie planowaną, ale i tak wcześnie), teraz mam 21 i planowałam drugą, niestety los zadecydował inaczej,mój Aniołek odszedł w 11tc....więc twoje podszepty o usunięciu są dla mnie nie tylko odrażające,ale i nie na miejscu..:/
To nie koniec świata, ludzie mają gorsze problemy nie mają rodziny, a Ty będziesz miała choćby to maleństwo, a nawet jak się rodzina odwróci mówiłaś, że masz chłopaka, a jeżeli mo on nie będzie chciał zaakceptować dziecka, to są przecież domy samotnych matek, gdzie możesz liczyć na wsparcie i pomoc.
Jeżeli dalej masz wątpliwości wejdź na www.youtube.pl i wpisz aborcja, wyskoczy Ci mnóstwo filmów, strasznych filmów, które strasznie bolą...
Zastanów się... pozdrawiam
jest młoda i się boi to naturalne nie trzeba od razu robic nagonki "trzeba było myśleć wcześniej" nie rozumiem takiego podejścia zamiast wesprzec dziewczyne to zrobiłyście z niej potwora.
Urodzenie dziecka w takim wieku może Tobie autorce tego pytania przynieśc wiele dobrego :) Jeśli chłopak zaradny to jakoś sobie poradzicie nie ma biedy :) Ja jak urodziłam swoja pierwszą córkę miałam 19 lat nie pracowałam i tez myslalam ze sobie nie poradze .. teraz spodziewam sie drugiego dziecka po 10 latach :) jestem spełniona i niczego nie ząłuje ;)
trzymam kciuki. Ciekawa jestem jak to sie dalej potoczyło...