Nocny terror leki nocne koszmary aicik |
2018-07-18 23:42
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny dzisiaj 3 raz spotkała nas taka sytuacja..
Syn Tymek 5lat budzi sie po 2h snu z takim przerazeniem, ze ciezko to opisac...wrzeszczy, panikuje, szeroko otwarte oczy, przyspieszone bicie serca, raz chce soe przytulic a raz ucieka..mowi ze mial koszmar tak przerazajacy jakby miala mu sie stac krzywda, jak tylko o nim mowi od nowa panikuje trzesie sie i rozglada sie po pokoju, jal juz sie uspokoji nagle wymiotuje z nerwow..tak jest przerazony...;( spotkalyscie sie z czyms takim?? Po 1szym razie myslalam ze to reakcja na nurofen i goraczke ale za 2 i 3 razem nie dostawal nic...jeszcze nigdy sie tak nie zachowaywal.zdazalo sie mu miec leki nocne ale zasypial a teraz wydaje sie jakby byl w ogromnym zagrozeniu i swiadomie sie tak boji..boji soe tez zasnac zeby koszmar nie lrzyszedl..zawsze to jest jakas posta. Ktora robi krzywde komus z domownikow...jest wrazliwym dzieckiem i byl od urodzenia ale te napady paniki sa okropne:( widac ze cierpi i te wymioty na koniec...spotkalyscie sie z czyms takim???

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

15

Odpowiedzi

(2018-07-18 23:49:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
Spróbuj obudzić. Choćby klapsem ale dzieci mają różne fantazje i tego nie unikniemy. JA jako dziecko bałam się niedźwiedzia co mieszkał za szafą, nawet ręki nie wyciągalam w czasie snu. W dorosłym życiu też mam wciąż koszmary i mówię przrz sen..
Synek ogląda tv czy yt?
(2018-07-19 00:24:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Spróbuj obudzić. Choćby klapsem ale dzieci mają różne fantazje i tego nie unikniemy. JA jako dziecko bałam się niedźwiedzia co mieszkał za szafą, nawet ręki nie wyciągalam w czasie snu. W dorosłym życiu też mam wciąż koszmary i mówię przrz sen..
Synek ogląda tv czy yt?
Z tym ze on juz jest przebudzony a nadal panikuje..mowie do niego tule go..mowie ze koszmaru juz niema ze go obronie..po jakims czasie sie uspokaja i nadal sie trzesie jest mokry od potu iwymiotuje...oglada i tv i i yt jak jestemzajeta...staram sie kontrolowax to co oglada...ale te leki pojawily sie po tygodniu z jego ojcem...mam wrazenie ze teraz dopiero wychodza zniego wszystkie emocje..pospotkaniach z ojcem jest wycofany i krnabrny ..orzewaznie po 3 dniacb wraca do normy..tyme razem widywal sie zojcem codziennie przez 7 dni pk 5h..i teraz po 1.5 tyg.zaczal soe zachowywac w miare normalnie i pojawily sie te koszmary..babci mowil ze snil mu sie jakis diabel i waz jeszcze teraz sie dowiedziałam..a ja nigdy mu o takich rzeczach bie mowilam ...masakra jakas
(2018-07-19 01:53:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
Spróbuj obudzić. Choćby klapsem ale dzieci mają różne fantazje i tego nie unikniemy. JA jako dziecko bałam się niedźwiedzia co mieszkał za szafą, nawet ręki nie wyciągalam w czasie snu. W dorosłym życiu też mam wciąż koszmary i mówię przrz sen..
Synek ogląda tv czy yt?
Z tym ze on juz jest przebudzony a nadal panikuje..mowie do niego tule go..mowie ze koszmaru juz niema ze go obronie..po jakims czasie sie uspokaja i nadal sie trzesie jest mokry od potu iwymiotuje...oglada i tv i i yt jak jestemzajeta...staram sie kontrolowax to co oglada...ale te leki pojawily sie po tygodniu z jego ojcem...mam wrazenie ze teraz dopiero wychodza zniego wszystkie emocje..pospotkaniach z ojcem jest wycofany i krnabrny ..orzewaznie po 3 dniacb wraca do normy..tyme razem widywal sie zojcem codziennie przez 7 dni pk 5h..i teraz po 1.5 tyg.zaczal soe zachowywac w miare normalnie i pojawily sie te koszmary..babci mowil ze snil mu sie jakis diabel i waz jeszcze teraz sie dowiedziałam..a ja nigdy mu o takich rzeczach bie mowilam ...masakra jakas
Być może ojciec prowokuje go w twoją stronę. Lub oglądają/grają w jakieś gry..dzieci w tym wieku chłoną wsztztko, pytają i wyobrażają sobie Bóg wie co.. trudne sprawa bo wy w trakcie rozwodu a dziecko rozdarte na pewbie sposób. Twój ex nie należał do normalnych też. Synek opowiada co robi z Tatą? Często dzieci są rozpuszczone przez tych ridzicow których rzadziej widzę. Myślisz że spotkania z nim są w porządku?
(2018-07-19 05:22:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Alek mial koszmary przez jakiś czas sie to pojawiało raz na jakis czas budzil sie z krzykiem, ale już dawno przeszło. No ale nie wymiotował, z tym ze to jest indywidualna reakcja na stres.
(2018-07-19 09:04:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Spróbuj obudzić. Choćby klapsem ale dzieci mają różne fantazje i tego nie unikniemy. JA jako dziecko bałam się niedźwiedzia co mieszkał za szafą, nawet ręki nie wyciągalam w czasie snu. W dorosłym życiu też mam wciąż koszmary i mówię przrz sen..
Synek ogląda tv czy yt?
Z tym ze on juz jest przebudzony a nadal panikuje..mowie do niego tule go..mowie ze koszmaru juz niema ze go obronie..po jakims czasie sie uspokaja i nadal sie trzesie jest mokry od potu iwymiotuje...oglada i tv i i yt jak jestemzajeta...staram sie kontrolowax to co oglada...ale te leki pojawily sie po tygodniu z jego ojcem...mam wrazenie ze teraz dopiero wychodza zniego wszystkie emocje..pospotkaniach z ojcem jest wycofany i krnabrny ..orzewaznie po 3 dniacb wraca do normy..tyme razem widywal sie zojcem codziennie przez 7 dni pk 5h..i teraz po 1.5 tyg.zaczal soe zachowywac w miare normalnie i pojawily sie te koszmary..babci mowil ze snil mu sie jakis diabel i waz jeszcze teraz sie dowiedziałam..a ja nigdy mu o takich rzeczach bie mowilam ...masakra jakas
Być może ojciec prowokuje go w twoją stronę. Lub oglądają/grają w jakieś gry..dzieci w tym wieku chłoną wsztztko, pytają i wyobrażają sobie Bóg wie co.. trudne sprawa bo wy w trakcie rozwodu a dziecko rozdarte na pewbie sposób. Twój ex nie należał do normalnych też. Synek opowiada co robi z Tatą? Często dzieci są rozpuszczone przez tych ridzicow których rzadziej widzę. Myślisz że spotkania z nim są w porządku?
Dzieci sa zamkniete po spotkaniach z tata mowia ze maja jakas tajemnice.. Ze tata zakazal mowic np ze jedli frytki pili cole czy byli gdzies...obchodza dziadkow szerokim lukiem po powrocie..przy ojcu boja sie cos domnie mowic...rodzina meza twierdzi ze on jest wporzadku i nic dzieciom nie mowi zlego..ale kiedys tymwk sie wygadal ze w aucie tata im cos mówił...wogole po spotk. Z ich ojcem dzieci zanim zaczna spowrotwm mi ufac i cos mowic to mija troche cZasu...chyba zapisze go do psychologa bo niemam pojecia co robic...moj maz jest swientym manipulantem i boje sie zw dzieciom bedzie mieszal w glowie jak mnie mieszal...tymek wczoraj ledwo sie polozylam i druga akcja...a nad ranem bolaly go jeszcze nogi...;/ eh
(2018-07-19 09:05:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Alek mial koszmary przez jakiś czas sie to pojawiało raz na jakis czas budzil sie z krzykiem, ale już dawno przeszło. No ale nie wymiotował, z tym ze to jest indywidualna reakcja na stres.
Wlasnie to mnie martwi tez te wymioty...zakazdym razem...w wtresujacej sytuacji..moge sobie tylko wyobrazic jak bardzo sciska mu zoladek;/
(2018-07-19 10:41:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Alek mial koszmary przez jakiś czas sie to pojawiało raz na jakis czas budzil sie z krzykiem, ale już dawno przeszło. No ale nie wymiotował, z tym ze to jest indywidualna reakcja na stres.
Wlasnie to mnie martwi tez te wymioty...zakazdym razem...w wtresujacej sytuacji..moge sobie tylko wyobrazic jak bardzo sciska mu zoladek;/
Ogólnie- wymioty podczas stresu to może być objaw nerwicy. To może być stres związany z wszą sytuacja rodzinną.
(2018-07-19 11:26:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Alek mial koszmary przez jakiś czas sie to pojawiało raz na jakis czas budzil sie z krzykiem, ale już dawno przeszło. No ale nie wymiotował, z tym ze to jest indywidualna reakcja na stres.
Wlasnie to mnie martwi tez te wymioty...zakazdym razem...w wtresujacej sytuacji..moge sobie tylko wyobrazic jak bardzo sciska mu zoladek;/
Ogólnie- wymioty podczas stresu to może być objaw nerwicy. To może być stres związany z wszą sytuacja rodzinną.
Mozliwe ze to przez to...tymek czesto wymiotowal rowniez przy jedzeniu jak niechcial jesc albo brac lekarstw ale to bylo jak maz zvnami mieszkal..jak sie wyprowadzil to mu to przeszlo do kilku miesięcy...dlatego przypuszczam ze to sie z tym wiaze...ale co w takim razie robic jak ja moge mu pomoc? Psycholog neurolog?a moze jeszcze cos innego..matwi mnie jego psychika .naprawde bardzo sie staram by sie niebal , rozmawiam znim tłumacze..ale cAsami ciezko do niego dotrzeć...zwlaszcza po spotkaniach z mezem..
(2018-07-19 12:11:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
Alek mial koszmary przez jakiś czas sie to pojawiało raz na jakis czas budzil sie z krzykiem, ale już dawno przeszło. No ale nie wymiotował, z tym ze to jest indywidualna reakcja na stres.
Wlasnie to mnie martwi tez te wymioty...zakazdym razem...w wtresujacej sytuacji..moge sobie tylko wyobrazic jak bardzo sciska mu zoladek;/
Ogólnie- wymioty podczas stresu to może być objaw nerwicy. To może być stres związany z wszą sytuacja rodzinną.
Mozliwe ze to przez to...tymek czesto wymiotowal rowniez przy jedzeniu jak niechcial jesc albo brac lekarstw ale to bylo jak maz zvnami mieszkal..jak sie wyprowadzil to mu to przeszlo do kilku miesięcy...dlatego przypuszczam ze to sie z tym wiaze...ale co w takim razie robic jak ja moge mu pomoc? Psycholog neurolog?a moze jeszcze cos innego..matwi mnie jego psychika .naprawde bardzo sie staram by sie niebal , rozmawiam znim tłumacze..ale cAsami ciezko do niego dotrzeć...zwlaszcza po spotkaniach z mezem..
Możesz wnieść o kontakty z dzieckiem W twojej obecności? Domyślam się że to nie jest przyjemnie ale dla dobra dzuevi i ich rozwoju to spotkania z ojcem nie mają pozytywnego wpływu na wychowanie
(2018-07-19 12:28:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
Alek mial koszmary przez jakiś czas sie to pojawiało raz na jakis czas budzil sie z krzykiem, ale już dawno przeszło. No ale nie wymiotował, z tym ze to jest indywidualna reakcja na stres.
Wlasnie to mnie martwi tez te wymioty...zakazdym razem...w wtresujacej sytuacji..moge sobie tylko wyobrazic jak bardzo sciska mu zoladek;/
Ogólnie- wymioty podczas stresu to może być objaw nerwicy. To może być stres związany z wszą sytuacja rodzinną.
Mozliwe ze to przez to...tymek czesto wymiotowal rowniez przy jedzeniu jak niechcial jesc albo brac lekarstw ale to bylo jak maz zvnami mieszkal..jak sie wyprowadzil to mu to przeszlo do kilku miesięcy...dlatego przypuszczam ze to sie z tym wiaze...ale co w takim razie robic jak ja moge mu pomoc? Psycholog neurolog?a moze jeszcze cos innego..matwi mnie jego psychika .naprawde bardzo sie staram by sie niebal , rozmawiam znim tłumacze..ale cAsami ciezko do niego dotrzeć...zwlaszcza po spotkaniach z mezem..
Możesz wnieść o kontakty z dzieckiem W twojej obecności? Domyślam się że to nie jest przyjemnie ale dla dobra dzuevi i ich rozwoju to spotkania z ojcem nie mają pozytywnego wpływu na wychowanie
Musze miec jakies dowody ze cos jest nie tak...o ile sad mi uwierzy to bedzie dobrze
..teraz sedziowie sa bardziej przychylni ojcom..narazie mamy ustalone kontakty mediacyjnie..on chcial je widywac codzie nie ..kompromis byl 3 razy w tyg. I raz wmiesoacu tydzien na drugiej zmianie bez ojca..niechcialam dzieci ciagnac po sadach ale chyba bez tego sie nie obejdzie..zwlaszcza ze ciagle proble.
My robi

Podobne pytania