Noszę,do dłuższych botków,do kowbojkersów,do krótkich butów nie lubię.Łażę z odkrytym tyłkiem,do kurtencji która pasuję :) W zimie lubiłam te ,,norweskie,,mam pare sztukersów.
dacie mi link do allegro z fajnymi legginsami? ktore nie pogrubiają....w kazdych czuję się jak kurczak. na dole chudo na górze grubo. i te łydki takie grubsze się wydają....jakie teraz są modne i w ogole czy nosicie je do długich tunik? jak długich? czy może jakoś inaczej? ja jakoś nie mogę się do nich przekonać. czuję się na pół naga, jak w rajstopach :) nosiłam ewentualnie takie 3/4 legginsy do sukienek czasem czy spodniczek.
Nosicie legginsy ?TAK NIE
jak zakładam legginsy to czuję się jak ta pierwsza pani z lewej
Noszę,do dłuższych botków,do kowbojkersów,do krótkich butów nie lubię.Łażę z odkrytym tyłkiem,do kurtencji która pasuję :) W zimie lubiłam te ,,norweskie,,mam pare sztukersów.
happymommy1989, wyobraź sobie co musi czuć Kim Kardashian
Ja nosze do wszystkiego, byle za tylek:)nawet swiecace nosilam, a la lateksowe ale na wieczor, jakas dluga bluzka, marynarka, obcas i jest stroj wyjsciowy;)
Legginsy= boski wynalazek:)
akjam, też wol
e taka długość...chyba jakos lepiej na nodze wyglądają i lydki nie są takie masywne. Jesli juz to nosiłam do balerinek lub japonek..no i wlasniet e 3/4 do sukienki lub dlugiej tuniki
ja nie przepadam za taka dlugoscia bo jestem niska, a one optycznie skracaja. Ty jestes wysoka wiec mozesz nosic;)
no proszę, agawita:) śmiała dziewoja!
no mam te jedne zebrowe legginsy al edo nich zawsze wybieram moja ukochana dluga blekinta jednokolorowa koszule i mało dodatkow bo same w sobie sa strojne :) na lateks bym sie ni eodwazyła i nosze do płaskich butow czyli moich ukochanych misowych kozakow a teraz mokasyn :)
Ach Tofinka, ja to juz mialam nawet niebieskie i zieone wlosy( za mlodu), wiec takie legginsy to wiesz...;)
ja zakupiłam ostatnio białe w czarna panterke i chociaz uwazałam ze to nie moj styl to do conversów i czegos luznego u góry wygladają całkiem całkiem:) mam tez takie kompletnie kolorowe w kwiaty,słuchajcie wiocha i włozyłam na działke do kopania a w sklepie mnie zaczepiali ze az wiosne czuć:)) ja nadal czułam wiochę:)
Noszę, ale tylko do obcasów lub ewentualnie do glanów i dłuższej bluzki bądź tuniki :) nigdy do jakiś adidasów czy innych sportowych butów. Lateksowe czy tam skórzane też się zdarzają, te, to w ogóle moje ulubione, ale takie to już w ogóle tylko do obcasów. Jeśli zakładałam tunikę to na tyle długą by zakrywała tyłek, ewentualnie nieco dłuższą bo jestem dosyć niską osobą i im dłuższa taka bluzka tym bardziej mnie to skraca. Ogólnie legginsy fajna sprawa, szczególnie w cieplejsze dni, też mam czasami wrażenie że mam grube uda w nich, ale jeśli Ty jesteś zgrabną, w miarę wysoką kobitką to nie masz czym się przejmować :))