ochrzciłam syna bo babcia mnie błagała.....
niejestem praktykującą katoliczką a i już też niewierzącą:)
teraz jestem w drugiej ciązy i córki już nieochrzcze.
już niewspomne ze męża musiałam do kościoła zaciągnąć na chama..
a to wszystko dla babci:)
ta wiara jest dla pieniedzy nie dla ludzi.