http://foch.pl/foch/1,132906,16201559,Weekendowa_przechowalnia_dla_dzieci_.html#TRCuk
W Warszawie jakieś przedszkole ma w ofercie "przechowanie" dziecka w nocy piątek- sobota, dziecko trzeba odebrać do 10.00 rano.
Skorzystałabyś? Odp. anonimowa jest możliwa.
http://foch.pl/foch/1,132906,16201559,Weekendowa_przechowalnia_dla_dzieci_.html#TRCuk
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
tak zeby sobie wyjsc gdzies to nie, ale jakbysmy musieli pracowac na nocki to dobre roziwazanie jest
nie zagłosuje bo przedszkole to obce osoby jak dla mnie.
ale sama oddałam Tosie na 2 noce do niani jak szłam na wesela- z tym że niania przepada za naszą Tosią- jej dzieci nastolatki też :) a Tosia bardzo kocha nianie- "Ciocie"
do niani tak , do rodziców moich czy Wojtka tak , w sumie nie wiem jesli chodził by do tego przedszkola regularnie i znal opiekunki to chyba tak ,
Tak jak Nef. Razem ze swoim małżem procowałam na nocki, zaszłam w ciążę, poszłam na macierzyński, później na wychowawczy i pod koniec jego trwania zwolniłam się z tejże pracy po to by uniknąć czegoś takiego.... Udało się. zatrudniłam się w innym miejscu, od ponad 5 lat pracuję od rana do 15.30....
Może, gdyby dziecko było już rozsądne i w wieku właśnie przedszkolnym, nie mielibyśmy nikogo, kto by mógł się nim zając, a musielibyśmy/bardzo mocno chcieli gdzieś iśc.. jednorazowo, kto wie :P
Zostawiłabym i poszła wreszcie na gdzieś albo pojechała na szybką trsę z Farbenem ;) Gorzej, że jeszcze mam drugie, którego przechować się nie da, ale za to mam dobrego Teścia ;)
Co prawda tylko mi się tak to prosto pisze, ale jak tylko przyjdzie co do czego ( we wrześniu ślub przyjaciółki 100 km od nas) to najmę wszystkie możliwe ciotki z okolicy żeby mi małego pilnowały, bo budzi się w nocy średnio 6 razy i woła mamę.
Przedszkolak to już większe dziecko, więc czemu by nie... Jakbym oczywiście nie miała zostawić z kim innym ;) Noc to jest akurat pora, w której wole zostawić komuś dziecko, bo raczej będzie spał i nie wymaga wtedy szczególnej opieki, a przez dzien trzeba go przebrać, nakarmić, zająć się nim tzn zabawić ;)
Zgadzam sie w przedszkolu sa obce osoby a nocka jakoś nie, ale babci czy zaufanej cioci tak.
Tak, przedszkolak to większe dziecko, bardziej kumate, ale co z tego? Dla mnie takie rozwiązanie o tylko ostateczność.... czasem tak trzeba, bo nie można inaczej, mnie to "groziło"....