Koniec historii jest taki że mam moją ukochaną córeczkę.. I ta "wpadka" jest moim największym szczęściem:)
Odpowiedzi
Koniec historii jest taki że mam moją ukochaną córeczkę.. I ta "wpadka" jest moim największym szczęściem:)
WSPOMNĘ ŻE RAZ PORONIŁAM I 1,5 ROKU STARALIŚMY SIE O DZIDZIĘ. OKRES SPÓŹNIAŁ MI SIĘ 5 DNI ALE ZAWSZE MIAŁAM NIEREGULARNY WIĘC ZBYTNI SIĘ NIE PRZEJĘŁAM. ALE COŚ MNIE PODKUSIŁO I ZROBIŁAM BETA HCG WYSZŁO 4 TC. WIĘC POBIEGŁA DO APTEKI PO 2 TESTY I OBA WSKAZAŁY CIĄŻĘ.
25gru09 zaczelismy a ja zaraz po nowym roku juz mialam dolegliwosci. uWierzycie mi czy nie, ja je mialam. Piersi kamienie (nigdy tak nie mialam), czulam paluszki slone ktore staly w kuchni, mialam mdlosci, na poczatku minimalne. Nic innego.
Az tu 20 sty oswiecilo mnie ze wczoraj powinnam dostac okres i brzuch mnie boli aale tak inaczej:)
Micha mi się zaświeciła. Pogrzałam po dwa testy ultraczułe.
Jest na obu ! ale ta druga prawie nie widoczna. hmmm.
Pokazalam mojemu M a on do mnie... chyba Ci na oczach ta druga kreska wyrosła. Tu nic nie ma.
Ze wykupilam ost dwa testy ulttraczule a byly one w jednej aptece, kupilam zwykly Bobo.
A na nim nic. No i się załamałam i wmawiano mi, ze nakręcam się.
Ale ja wiedzialam, ze ktos tam jest. no i byl!:) po 5 dniach zrobilam zwykly po godz 17. byly juz dwie czarne krechy.
nie ukrywam. Mojemu M bylo glupio:) Ale za to jak sie cieszylismy:)
Czekal na niego test wlozony w ledwo kupiony zimowy kombinezonik, na ktory chorowalam od 2 miesiecy i zarzekalam sie, ze kiedy sie uda, ja go kupie :))
A teraz jest już na styyyk!:((( :) Mozecie go obejrzec w galerii:)
pzdr.