Odpowiedzi
Teraz robię tak że otwieram na oścież okno wychodzimy do innego pokoju robię "wietrzenie " jakieś 30 minut rano i 30 przed spaniem( no chyba że zimno jest to krócej...
Otwierałam okno na 15 min po3,4 razy dziennie jak malutki spał był owiniętny w rożek i przykryty kocykiem ale zawsze ubierałam mu cieniutką czapeczkę żeby zakrywały mu uszka.
Nie wyobrażam sobie nie otwierać okna w domu przecież takie maluszki też potrzebują powietrza!!
A puzniej matki się dziwią dlaczego moje dziecko tak często choruje i latają po lekarzach,nic dziwnego jak dziecko przez 3 lub więcej dni jest w zamkniętym pomieszczeniu a puzniej wyjdzie na krótki spacerek,jest lekki wiatr i dzidzi już choruje.
Sorki za minusa miał być plus:)