Wywoływanie porodu, czyli inaczej tzw. indukcja porodu to nie taka błaha sprawa. Stosuje sie ją zazwyczaj, gdy ciężarna jest już np. po terminie porodu, bądź istnieją inne wskazania do rozwiązania ciąży ( choroby cięźarnej, pogarszający sie dobrostan wewnątrzmaciczny płodu i inne). Przy wywołaniu porodu jak to określacie stosuje sie rzeczywiście kroplówke z Oksytocyną, którą dozuje się powoli, stopniowo zwiększając ilość spływających kropli na minutę.Najczęściej w czasie spływania kroplówki pojawiają się skurcze macicy- oczywiście nie od razu po pierwszej kropelce. I teraz zależy czy poród będzie postępował czy nie. Pod wpływem skurczów musi pojawiac sie rozwarcie i główka płodu obniżać się w kanale rodnym kobiety. Wtedy mówimy,że jest postęp porodu.Jednak zdarza się i tak,że mimo kroplówki dzidziuś nie ma ochoty wychodzic na ten świat, rozwarcie nie postępuje, a skurcze tylko męczą.Ale żeby uznać tzw, brak postępu porodu, to musi upłynąć kilka dobrych godzin leżenia pod kroplówką.Jest tak dlatego,że poprostu każda z nas jest inna- jedna kobieta "załapie" czynność skurczowa w 1 godzinę, a druga będzie potrzebowała 4 godzin, aby uzyskac regularne skurcze. Mówicie tez o bólu. Istnieja juz znieczulenia zewnątrzoponowe (ZOP) i wcale nie wszędzie płatne, np w ICZMP taki rarytas jest na źyczenie rodzącej.W każdym razie, jeżeli z dzieckiem jest wszystko w porządku, co potwierdzają badania(USG, KTG i inne), kobieta jest zdrowa (czyli nie jest w ciąży zagrożonej) , a do terminu porodu jest jeszcze czas, to jasne jest ,że nie ma powodu by go indukować.Wtedy bez obaw(oczywiście pod kontrola specjalistów położników i położnych0 można czekać na samoistna akcję porodowa. UUFFF ,ale sie napisałam, ale może którejś z was cos rozjasni moja wypowiedź. A to co napisałam to wiadomości z doświadczenia, bo jestem położną z porodówki.
Wywoływanie porodu przebiega bardzo różnie. Niektóre kobiety reagują już na pierwsze krople oksytocyny, inne wymagają więcej czasu, nawet kilku dni. Oprócz kolejnych kroplówek z oksytocyny lekarze dysponują też innymi sposobami wywoływania porodu, jak np. żel zawierający prostaglandyny podawany
do szyjki macicy, rozszerzanie szyjki specjalnym balonikiem czy masaż szyjki macicy. Decyzja o cesarskim cięciu zapada zwykle po wyczerpaniu wszelkich możliwości .
Poszperalam troszke w internecie. Te opisy sa najbardziej jak dla mnie zrozumiale tak wiec jesli chcesz przeczytaj Sobie. Moze chociaz tak Ci pomoge. Pozdrawiam i trzymaj sie