Osobiście znam osoby używające pieluch wielorazowych i sobie chwalą. To chyba kwestia takiego ogólnego podejścia do życia. Ja tam nie chciałam i nie chcę takowych używać. Łatwiej kupić i wyrzucić niż prać "wielokrotnie".
2011-08-29 22:31
|
Co sądzicie? Hit czy kit? Stosujecie czy "odważyłybyście" się wypróbować...?
Oczywiście mam na myśli obecne pieluchy wielorazowe, a nie tetrówki czy flanelki...
Ja po moich przejściach mogę polecić pieluchy BabyLand- choć made in china to tanie i naprawdę dobre- nie wklejam zdjęć, bo nie będę robić reklamy sklepom... :)
Odpowiedzi
Osobiście znam osoby używające pieluch wielorazowych i sobie chwalą. To chyba kwestia takiego ogólnego podejścia do życia. Ja tam nie chciałam i nie chcę takowych używać. Łatwiej kupić i wyrzucić niż prać "wielokrotnie".
Mam Close Parent. Nie wiem czy to kwestia wygodnictwa czy nie, ale wydają mi się przereklamowane. Mają dużo wad, choć w porównaniu z tetrą na pewno są super. Używam je nieśmiało, nieregularnie i niecodziennie. Może się przydadzą przy przyzwyczajaniu do nocnika? Póki co, czuję że to wywalone w błoto 6 stów.
Ile?! Izzi, to ileś Ty tego nakupiła czy to są mega drogie pieluchy?Akjam, wkłady można osobno kupić, równie dobrze wkład może stanowić tetra, ze wszystkich wkładów tetra ma ten plus, że szybko schnie, a i tak bezpośrednio nie przylega do ciała- (w kieszonce)
Agula cieszę, że tak uważasz- ja ja będąc w ciąży wyrażałam takie zdanie ludzie patrzyli na mnie jak na kosmitę...
Mam Close Parent. Nie wiem czy to kwestia wygodnictwa czy nie, ale wydają mi się przereklamowane. Mają dużo wad, choć w porównaniu z tetrą na pewno są super. Używam je nieśmiało, nieregularnie i niecodziennie. Może się przydadzą przy przyzwyczajaniu do nocnika? Póki co, czuję że to wywalone w błoto 6 stów.
A według mnie to bardzo mało. Będąc w ciąży też rozważałam zakup pieluch wielorazowych - bo to ekologiczne i niby oszczędza się kasę. Ale ja najtaniej znalazłam zestaw za 1000zł.
Ja bede jak najbardziej uzywala pieluch tetrowych.Dziecko uczy sie przy tym ze ma mokra pielucha przeszkadza i szybciaj siada na nocnik badz zaczyna wolac siusiu.A co innego bede miala w calym dniu do roboty... przeprac-powiesic-wyprasowac i troche kasy zaoszczedzone na sliczna sukienusie dla malej:) Mi to sie wrecz podoba jak widze u kogos suszace sie pieluchy, od razu wiadomo ze jest mala dzidzia:)
hehe i ciekawe jak długo w tej sukienusi mała poleży? Ekologia i oszczędność to super plusy, ale niestety tetry nie chronią tak jak jednorazówki i będziesz miała nie tylko tetrę do prania, ale i stosy ubranek dziennie.