ech ja jakbym tak myślała to bym paliła bo co to jest pozbawienie dziecka 15 min normalnego dostępu do powietrza.. no ale ja to ja :)
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 34.
Ja w ogóle nie piję alko w ciąży i nie czuję się przez to lepsza,jak ktoś chce się napić niech się napije jego sprawa.
Nie pilam bo w obu ciazach nie moglam patrzec na alko
ja od 2 dni mam mega ochote na piwo;)
marjah paliłam do połowy 3 miesiąca ciąży... cóż-kodeks postępowania każdy ma swój-na szczęście :)
Ja raz piłam Lecha Free,ale niesmakował mi więc mnie nie ciąnie. A maż jak pije sobie winko czerwone do obiadku czasami, to mu podprowadze najwyżej 2 łyczki,nie więcej,ale to bardzo bardzo rzadko...
Pewnie,że zdrowie dziecka najważniejsze! a nie nasze zachcianki
andzia ciekawe co powiesz za 20 tygodni :)
Piwko...mniam...jak mi go brakuje !! czasem od męża wezmę łyczek malutki;) chemia w jedzeniu bardziej nam szkodzi niż piwo bezalkoholowe, nikt tu nie mówi o dużej ilości żeby się nawalić ;) Ale narazie nie mam odwagi ;)
andzia walnij se jakies free, pewnie i tak ci nie posmakuje jak zwykle, ja jak sie bronilam to noc i dzien o tym myslalam a jak zaspokoilam zachcianke to koniec zabita i spokoj:)
ech, jak zwykłe wyraziłam swoje zdanie i ktoś usiłuje wpajać mi swoje bo moje jest złe.. jestem przeciwna alkoholu i tyle i koniec gadki ...
Czarnula też paliłam cały pierwszy trymestr ale to dlatego,że nie wiedziałam, a szczerze mówiąc to fajki smakowały mi 5razy bardziej i wypalałam po 2 paczki dziennie, ile ja nocy przepłakałam bo myslałam,że krzywdę wyrządzilam dziecku,że będzie chore ,że się będzie źle rozwijało, ale na szczęście nic mu nie jest, tzn wg usg i mam nadzieję ,że taka opinia o moim szkrabie sie utrzyma :)