Nie używałam :) Jak już to kładę młodego na zwykłym, płaskim jaśku i jest gitez majonez;D

TAK |
NIE |
Nie używałam :) Jak już to kładę młodego na zwykłym, płaskim jaśku i jest gitez majonez;D
A po co noworodkowi poduszka? :) Moja spała na płaskim materacu, tylko prześcieradło miała i było dobrze. Dopiero teraz, ma 6 i pół msc dałam jej taką płaską poduszeczkę, a i tak się z niej zsuwa i wędruje na drugi koniec łóżeczka ;p
specjalnie kupiłam klina bo niby dobre przy ulewaniu, 40 zł za kawałek gąbki, nie sprawdziło się wcale bo jak dzidziuś spi to sie jednak troszke wierci główka mu spada i mój Antek budził się w poprzek po drugiej stronie łóżeczka. Daję mu płasciutką poduszkę bo uważam że jakoś tak przytulniej pod główką i kłade na boczku, rzadko mu sie ulewa. Ogólnie nie polecam, juz lepiej podnieśc materac.
W razie ulewania to najlepiej podnieść tylko przednią częsć łóżeczka, po prostu postawić ją na książkach. Każda poduszka wg mnie jest zbędna dla tak małego dziecka