Połknięcie robala!!! maga106 |
2011-05-24 14:59
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mąż z synkiem odprowadzali mnie dzisiaj do pracy, ledwo wyszliśmy z domu Mąż chciał mi coś pokazać. oboje byliśmy dosłownie przez chwilę odwróceni od wózka co wystarczyło żeby Oskar zerwał z pobliskiego żywopłotu gałązkę i całą obsiadłą takimi małymi robaczkami wpakował sobie do buzi.Zaraz mu wypłukałam buzię i umyłam rączki jednak musiał ich trochę połknąć, bo przed chwilą zadzwonił Mąż, że mały zaczął mu okropnie wymiotować.Właśnie jadą do pediatry a ja siedzę i odchodzę od zmysłów.Myślicie, że takie robaczki mogą być trujące? Jaką kurację może zastosować lekarz?Strasznie się boję, że to mogło zaszkodzić mojemu synkowi...jeszcze mi dźwięczy w uszach jego płacz w słuchawce...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2011-05-24 16:55:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maga106
A brzuszek badała rękoma i powiedziała, że miękki więc wszystko ok.
(2011-05-24 21:19:43) cytuj
No cosz to za babsztyl! Łeb bym urwała! Koniecznie idźcie do innego lekarza. Dobrze, że Oskarek czuje się dobrze, ale na wszelki wypadek powinni zrobić coś więcej... nie wiem co - usg, krew zbadać, mocz...? nie jestem lekarzem więc nie wiem jakie tam są jeszcze badania. A tak na marginesie to 7400g ważył mój Rysiek gdy miał niecałe 4 miesiące i wcale nie wygląda na grubasa.

Podobne pytania