2015-01-21 18:42
|
chodzi mi o zagęszczanie mleka mm i podanie z butelki, dosypuje nawet niewielka ilosc kleiku ryżowego i mala nie chwyci, nie chce i koniec, probowalam juz bananowego, malinowego, jablkowego, zwyklej manny i nic z tego! pomocy prosze o jakies rady, jak było u Waszych dzieci?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
ni emusi jesć kleiku ani kaszek ryuzowych , nic na siłe . Czemu chcesz je dawac ? Ma niedowagę ? po za tuczeniem dziecka za bardzo nic nie wnoszą kaszki ryzowe ....
Roslinko, ja nie musze jej dawać, tylko pediatra się ,,rzucała" dziś do mnie, że mała nie rpzesypia nocy i jeszcze w nocy je mm mimo piersi, po prostu dziecko nie dojada za dnia i zaleciła na wieczór to zagęszczanie,a mnie się płakać chce i ręce mi opadają, szok, dziecko nie pociagnie gęstego i koniec kropka, co ja mam robić, od 9 mies, nie przespałam nocy chodze jak zombie :D ale nawet nie o to chodzi, tylko faktycznie może ona nie dojada ;/ eh a waga w normie
Moja córka na początku piła same łyse mm, z czasem małymi krokami dosypywałam po poł łyzeczki zeby nawet nie wyczuła kleiku. Potem już 1 łyzeczkę, potem połtora i teraz dosypuje jej 4 łyzki kleiku i pije z duzej dziury w butli.
kleik najlepiej jak kupisz zwykły nie smakowy, na początek bo jak dziecko poczuje inny smak niz mleko moze nie chciec to samo z konsystencją.. dlatego powolutku musisz zaczac od poł lyzeczki. az sie przyzwyczai do tej połowki.
zwykłej manny bezsmakowej tez nie chwyci, ona nie ma smaku, czuje gęste i koniec kropka, nie mam sily, poddaje sie chyba
kleik najlepiej jak kupisz zwykły nie smakowy, na początek bo jak dziecko poczuje inny smak niz mleko moze nie chciec to samo z konsystencją.. dlatego powolutku musisz zaczac od poł lyzeczki. az sie przyzwyczai do tej połowki.
ni emusi jesć kleiku ani kaszek ryuzowych , nic na siłe . Czemu chcesz je dawac ? Ma niedowagę ? po za tuczeniem dziecka za bardzo nic nie wnoszą kaszki ryzowe ....
Roslinko, ja nie musze jej dawać, tylko pediatra się ,,rzucała" dziś do mnie, że mała nie rpzesypia nocy i jeszcze w nocy je mm mimo piersi, po prostu dziecko nie dojada za dnia i zaleciła na wieczór to zagęszczanie,a mnie się płakać chce i ręce mi opadają, szok, dziecko nie pociagnie gęstego i koniec kropka, co ja mam robić, od 9 mies, nie przespałam nocy chodze jak zombie :D ale nawet nie o to chodzi, tylko faktycznie może ona nie dojada ;/ eh a waga w normietaka jej uroda ( wiem niepocieszajace )
pobudki nawykowe ( budzi sie z przyzwyczajenia na mleko wnocy , mozna oszukiwac woda , nie dziala to od razu tylko po kilku noccah .... )
wychodzące zęby .
Może dawaj jej coś łyżeczką na kolacje? Zupki, kaszki, owoca, jakieś warzywo? Do mnie się też pediatra rzucała, że karmię TAKIE DUŻE dziecko. które ma już ZĘBY. Ale jak nie ma wskazań medycznych, to odpuść. Poza tym te kaszki to nie jest jakiś cud zdrowotności, przeczytaj skład. Malinowa malin ma 0,1% itp.
Moje dziecko też nie przesypia nocy a ja nie mam siły i ochoty z nią walczyć o to.
Księzniczko, sklad porażający, czytałam; ja tez właśnie nie mam siły walczyć z tym budzeniem na cyca, odpuszczam, pozdrowienia dla Was :*
Moje dziecko też nie przesypia nocy a ja nie mam siły i ochoty z nią walczyć o to.