2014-02-13 08:36
|
Moja córka nie chce spać w nocy, nawet po kąpieli (kąpiemy o 18-19) jak Ją karmię to nie chce zasnąć. Wczoraj np. zasnęła dopiero ok. 23 spała do 1, potem w międzyczasie zasnęła na "chwilę" po czym znów marudzenie na dobrą sprawę zasnęła o 6 i śpi do teraz... co robić??? Położna mówiła, że najprawdopodobniej przestawiły się Jej pory dnia... Czyli co, nie dawać Jej w ciągu dnia w ogóle spać? W dzień zasypia zazwyczaj dopiero ok.13-14 i śpi z 3h potem kąpanie i tak w kółko :( Mała ma 3 tygodnie. Karmię piersią. Pomocy Mamuśki!
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
moja dzisiaj to samo miała... zasnęła, po godzinie się obudziła.. pierś+wymiana pieluchy no i nie śpimy... albo druga wersja - je jakieś 10-12 minut i zasypia, budzi się po godzinie bo głodna...
rano się obudziła o 5:30, nakarmiłam - spała godzinę i od 6:30 do teraz jest aktywna
ehhh
a z moich obserwacji - Ala po kąpieli o dziwo nie chce spać tylko się totalnie rozbudza i dostaje chyba potrójną dawkę energii... kąpiemy ją zwykle ok 17:30-19 (zależy jak się obudzi), a potem jakieś 3-4 godziny jest aktywna..
staram się wprowadzać rytuały wieczorne (kąpiel+pierś+muzyka klasyczna dla malucha+tulimy= śpimy), ale coraz częściej mi to nie wychodzi... zasypia, kładziemy ją, a za 10 minut jest w łóżeczku pisk jakby ją ktoś wrzątkiem oblał.. wystarczy, ze któreś z nas do niej pójdzie to od razu jest spokój, a jak ją bierzemy na przeczekanie (w myśl popiszczy chwilę i zaśnie) to zaczyna się drzeć jak, że jest po spaniu na kolejną godzinę...
Oj znam to doskonale i nie wiem czemu ale jal wyszlysmy Ze szpitala to Laura lepiej spała w nocy a odkąd dostała kataru ( już Jej praktycznie przeszło) to nie chce spać... To samo zauważyłam co Ty że przed kąpielą jest ospala a po się rozbudza i wtedy szaleje do późnych godzin...
rano się obudziła o 5:30, nakarmiłam - spała godzinę i od 6:30 do teraz jest aktywna
ehhh
a z moich obserwacji - Ala po kąpieli o dziwo nie chce spać tylko się totalnie rozbudza i dostaje chyba potrójną dawkę energii... kąpiemy ją zwykle ok 17:30-19 (zależy jak się obudzi), a potem jakieś 3-4 godziny jest aktywna..
staram się wprowadzać rytuały wieczorne (kąpiel+pierś+muzyka klasyczna dla malucha+tulimy= śpimy), ale coraz częściej mi to nie wychodzi... zasypia, kładziemy ją, a za 10 minut jest w łóżeczku pisk jakby ją ktoś wrzątkiem oblał.. wystarczy, ze któreś z nas do niej pójdzie to od razu jest spokój, a jak ją bierzemy na przeczekanie (w myśl popiszczy chwilę i zaśnie) to zaczyna się drzeć jak, że jest po spaniu na kolejną godzinę...
Jak ja się cieszę, że mam już to za sobą... Moja Malutka na początku w ogóle się nie budziła w nocy, bo nie spała. Zasypiała koło 7 rano, spała może ze 2-3 godziny i znowu... Czasem myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok. :/ Ze 2 razy przespała całą noc. Ale cyckowe dzieci tak mają, bo pokarm matki jest lekkostrawny, więc szybko przychodzi głód. Od 1 miesiąca życia jesteśmy tylko na mm (zanik pokarmu), wtedy wstawałam do niej raz (!) w nocy, a od 2-giego miesiąca życia przesypia całe nocki.
Zazdroszczę też już bym chciała mieć ten okres za sobą żeby Ona już nawet co 2h się budziła ale szła potem od razu spać to byłoby super a jakie teraz mm podajesz?
Jak ja się cieszę, że mam już to za sobą... Moja Malutka na początku w ogóle się nie budziła w nocy, bo nie spała. Zasypiała koło 7 rano, spała może ze 2-3 godziny i znowu... Czasem myślałam, że wyjdę z siebie i stanę obok. :/ Ze 2 razy przespała całą noc. Ale cyckowe dzieci tak mają, bo pokarm matki jest lekkostrawny, więc szybko przychodzi głód. Od 1 miesiąca życia jesteśmy tylko na mm (zanik pokarmu), wtedy wstawałam do niej raz (!) w nocy, a od 2-giego miesiąca życia przesypia całe nocki.
Zazdroszczę też już bym chciała mieć ten okres za sobą żeby Ona już nawet co 2h się budziła ale szła potem od razu spać to byłoby super a jakie teraz mm podajesz? Spokojnie, Twoja córcia z czasem sobie ustawi dni i noce tak jak być powinno. Trzeba pokazać dziecku, kiedy jest pora harcowania, a kiedy czas spać. Np. w ciągu dnia trzeba zachowywać się normalnie (chodzić przy maleństwu, mówić itd.), natomiast wieczorem, gdy nadchodzi pora snu pogasić światła, mówić szeptem...