Pomyślałam że komuś sie przyda bo dużo ostatnio pytań na ten temat... poducha |
2013-03-20 08:11
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

a tutaj ładnie zgrabnie i w prosty sposob opisane:)
http://mojniemowlak.pl/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-sztucznie/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-butelka.html

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

36

Odpowiedzi

(2013-03-21 00:07:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
niby wszystko pieknie ładnie ale kto ma czas stać całymi dniami przy garach by te wszystkie pierdoły co w wytycznej zrobić.
A Ty co jesz,bo chyba nie codziennie mrożoną pizze. Skoro dla siebie gotujesz to chyba dla dziecka tez by wypadało?
(2013-03-21 06:40:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
niby wszystko pieknie ładnie ale kto ma czas stać całymi dniami przy garach by te wszystkie pierdoły co w wytycznej zrobić.
Ja gotuje obiadki na 2 dni - zajmuje mi to max 45 minut - z obraniem warzyw i zmiksowaniem...
(2013-03-21 09:07:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
Nie podałam małej ani razu przetworów a jak są :p to góra rok a nawet i nie,zresztą przetwory są o wiele zdrowsze niż takie słoiczkowe potrawy,i nikt mi nie powie że nie,zresztą napisałam że zdarza mi się małej podać jedzonko ze słoiczka,więc nie wiem czemu pośród tylu wypowiedzi,uczepiłaś się właśnie mojej,zresztą zbędna dyskusja.
(2013-03-21 14:37:40) cytuj
PODUCHA dziękuję Ci akurat zaczynam Stachowskiemu gotować więc bardzo mi się przyda.
(2013-03-21 14:39:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha
PODUCHA dziękuję Ci akurat zaczynam Stachowskiemu gotować więc bardzo mi się przyda.
ciesze sie:)
(2013-03-21 17:24:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
niby wszystko pieknie ładnie ale kto ma czas stać całymi dniami przy garach by te wszystkie pierdoły co w wytycznej zrobić.
A Ty co jesz,bo chyba nie codziennie mrożoną pizze. Skoro dla siebie gotujesz to chyba dla dziecka tez by wypadało?
Aga ja dla nas gotuję, ale byle szybko - w tygodniu, mrożona pizza też się zdarzy ostatnio ;) i nie uważam że "wypada" dziecku też gotować, w sensie że jak daję słoiki to jestem be ;)
Ale jednak wiekszosc kobiet gotuje obiady w domu, wiec nie widze powodu zeby dla dziecka nie gotowac. Ty chodzisz do pracy, to mozna zrozumiec.
(2013-03-21 17:38:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marynia
niby wszystko pieknie ładnie ale kto ma czas stać całymi dniami przy garach by te wszystkie pierdoły co w wytycznej zrobić.
A Ty co jesz,bo chyba nie codziennie mrożoną pizze. Skoro dla siebie gotujesz to chyba dla dziecka tez by wypadało?
Aga ja dla nas gotuję, ale byle szybko - w tygodniu, mrożona pizza też się zdarzy ostatnio ;) i nie uważam że "wypada" dziecku też gotować, w sensie że jak daję słoiki to jestem be ;)
Ale jednak wiekszosc kobiet gotuje obiady w domu, wiec nie widze powodu zeby dla dziecka nie gotowac. Ty chodzisz do pracy, to mozna zrozumiec.
wiesz co jak nie chodziłam do pracy też dawałam słoiki, a wiesz czemu? w przekonaniu, że jednak te składniki są bardziej kontrolowane - może złudne, ale mam takie przekonanie. Jak mam kupić marchew w sklepie pryskaną i nafaszerowaną azotanami czy mięso, co do którego nie mam pewności czy nie jest naszpikowane hormonami to jakoś mi bliżej do tych słoiczkowych dań, choć teraz wraz z wiosną zamierzam już zrezygnować z słoików na co dzień, ale znając siebie pewnie będę się 10 razy zastanawiać gdzie kupować warzywa i mięso...*marchewki może będę miała "wiejskie", niepryskane :))
kamilka ja mam to samo...nie mam dojścia teraz w zimie do ekologicznych upraw, a te warzywa w marketach są takie piękne, że od razu widać, że mocno podrasowane chemią. Moja osobista opinia jest taka, że lepiej jak teraz dam dziecku słoiczek niż jakbym miała taką marchewę z marketu gotować małemu. Może jestem w błędzie, ale chcę dla dziecka jak najlepiej i w tej sytuacji uważam, że to najlepsze rozwiązanie.
(2013-03-21 18:04:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
niby wszystko pieknie ładnie ale kto ma czas stać całymi dniami przy garach by te wszystkie pierdoły co w wytycznej zrobić.
A Ty co jesz,bo chyba nie codziennie mrożoną pizze. Skoro dla siebie gotujesz to chyba dla dziecka tez by wypadało?
Aga ja dla nas gotuję, ale byle szybko - w tygodniu, mrożona pizza też się zdarzy ostatnio ;) i nie uważam że "wypada" dziecku też gotować, w sensie że jak daję słoiki to jestem be ;)
Ale jednak wiekszosc kobiet gotuje obiady w domu, wiec nie widze powodu zeby dla dziecka nie gotowac. Ty chodzisz do pracy, to mozna zrozumiec.
wiesz co jak nie chodziłam do pracy też dawałam słoiki, a wiesz czemu? w przekonaniu, że jednak te składniki są bardziej kontrolowane - może złudne, ale mam takie przekonanie. Jak mam kupić marchew w sklepie pryskaną i nafaszerowaną azotanami czy mięso, co do którego nie mam pewności czy nie jest naszpikowane hormonami to jakoś mi bliżej do tych słoiczkowych dań, choć teraz wraz z wiosną zamierzam już zrezygnować z słoików na co dzień, ale znając siebie pewnie będę się 10 razy zastanawiać gdzie kupować warzywa i mięso...*marchewki może będę miała "wiejskie", niepryskane :))
kamilka ja mam to samo...nie mam dojścia teraz w zimie do ekologicznych upraw, a te warzywa w marketach są takie piękne, że od razu widać, że mocno podrasowane chemią. Moja osobista opinia jest taka, że lepiej jak teraz dam dziecku słoiczek niż jakbym miała taką marchewę z marketu gotować małemu. Może jestem w błędzie, ale chcę dla dziecka jak najlepiej i w tej sytuacji uważam, że to najlepsze rozwiązanie.
Macie racje, ale ja ma wszystko bezposrednio od rodziny ze wsi, wiec gotuje. Jedynie jajka kupuje "zerowki" albo "jedynki", ewentulanie od baby ze wsi.
(2013-03-22 00:13:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ann2902
niby wszystko pieknie ładnie ale kto ma czas stać całymi dniami przy garach by te wszystkie pierdoły co w wytycznej zrobić.
A Ty co jesz,bo chyba nie codziennie mrożoną pizze. Skoro dla siebie gotujesz to chyba dla dziecka tez by wypadało?
Aga ja dla nas gotuję, ale byle szybko - w tygodniu, mrożona pizza też się zdarzy ostatnio ;) i nie uważam że "wypada" dziecku też gotować, w sensie że jak daję słoiki to jestem be ;)
Ale jednak wiekszosc kobiet gotuje obiady w domu, wiec nie widze powodu zeby dla dziecka nie gotowac. Ty chodzisz do pracy, to mozna zrozumiec.
Ja jestem z Z w domu, więc mam czas gotować i dla nas i dla Niej, czasem zdarza się, że robię trzy różne obiady, bo mój mąż jest mięsożerny, ja za mięsem nie przepadam a dla Z robię coś jeszcze innego. Jak była mniejsza dawałam Jej słoiki z mięskiem czy rybką a zupki gotowałam, teraz słoiczki je sporadycznie jak akurat w porze obiadu jesteśmy poza domem.

Generalnie nie podoba mi się mówienie komuś co wypada a co nie... i nawet jeśli ktoś codziennie je mrożoną pizzę to nikomu nic do tego. Tak samo jak to czy ktoś podaje dziecku słoiki czy gotuje sam nie powinno nikogo obchodzić. Tyle.

Podobne pytania