Chyba nie ogarniam. To że poroznosiłaś trochę ulotek i wpadło ci parę groszy nie znaczy że masz jakiekolwiek prawo osądzać .Wiem że jesteś z siebie dumna,ale na litość boską nie każdy ma możliwości żeby sobie dorobić.A to nie znaczy że masz już po kimś jechać.
Myślisz że ty jedna zapieprzałaś żeby mieć dla dziecka.Też mam taką historię w zanadrzu (zaszłam w 1 ciąże mając 17 lat),pisałam tu kiedyś dziewczynie że pracowałam po 12 godzin w słońcu i deszczu,w świątki ,piątki i niedziele i wiem co to znaczy być z siebie dumnym,bo nie zdarzyło się jeszcze abym musiała odmówić czegokolwiek moim dzieciom.Ale wiem też co to POKORA i tobie też by się przydało poznać znaczenie tego słowa.
Już przy pierwszej ,,rozmowie,,ze mną (pod jakimś pytaniem) wykłócałaś się ze mną na temat porodów,,bo twoja babcia,bo twoja ciotka,,.Dziewczyno urodziłam dwoje dzieci,i twoja książkowo-ciotkowa wiedza mnie śmieszy.Powtarzam trochę pokory !
Tyle w temacie.
A przepraszam, czy ja kogoś osądzam ??Nie, wyraziłam tylko swoje zdanie. Nie ubliżyłam nikomu, ani nic z tych rzeczy. Czy ja napisałam, że tylko ja na tym świecie jestem w stanie zarobić na dziecko i wybrnąć z bagna ? Otóż nie :) Dodałam w nawiasie, że nie tylko ja . Także nie rozumiem o co tyle szumu wokół mojej osoby, skoro ja tylko wyraziłam swoje zdanie, bo do tego miałam w końcu prawo ... Super, cieszy mnie to, że urodziłaś dwójkę dzieci i jesteś bardziej doświadczona niż ja. Aczkolwiek w tamtej sytuacji również miałam prawo wyrazić swoje zdanie, popierając je argumentami, w tym wypadku porodami bliskich mi kobiet. Dalej uważam, że niepotrzebna jest ta cała spina, bo nie warto sobie nerwów psuć ... Miłego dnia :)
Pierdol,pierdol ,ja uwierzę :)