2013-12-23 12:45
|
Sprawa wygląda tak: nasza znajoma zapowiedziała nam już jakiś czas temu, że ma dla nas sporo ubranek (i innych rzeczy) po jej córeczce. Co jakiś czas mówi nam o czymś co jeszcze tam dla nas ma i trwa to już dłuższy czas... A tych ubranek jak nie było tak nie ma. Wiem, strasznie głupio mi się tak skarżyć, ale już mam wszystko dla dziecka gotowe właściwie, rzeczy uprane, poskładane w szafie i wolałabym nie musieć na ostatnią chwilę mieć do prania i prasowania stosu ciuszków... mam jeszcze dużo innych rzeczy do zrobienia.
Na moim miejscu byście jakoś spróbowały ją pospieszyć..? Czy raczej nie wypada.. To nie jest nasza bliska znajoma
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Nie ogladaj sie na jej rzeczy i tyle ;) da to dobrze nie to nie ( kij jej w oko ;) ) .
Ja ostatnio miałam taką sytuację, zapytałam wprost czy ma te ubranka, bo nie wiem czy powinnam jeszcze coś dokupować czy nie.
Ja zrobiłabym tak samo ;)