Powspominajmy naszych nauczycieli ... katiuszka |
2015-08-23 12:01
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Do wspomnień natchnął mnie blog

http://wangin.blog.pl/2015/08/16/pan-d-czyli-jak-zostalem-humanista/

a tam wpis, nieprzypominający mi panią F od muzyki, która ciągnęła za ucho tak, z jednemu koledze je naderwała.
...............................................

A czy u Was w życiu pojawił się jakiś wyjątkowy nauczyciel? Może to być ktoś, kogo nie tolerowałyście lub odwrotnie - ukochany nauczyciel.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2015-08-23 13:24:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloress88
Nauczyciel od matematyki w 4 kl. technikum,zakochał się we mnie :D
(2015-08-23 13:25:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Nauczyciel od matematyki w 4 kl. technikum,zakochał się we mnie :D
OMP.. pedofil???

Skąd to wiesz, Dolo?
(2015-08-23 13:27:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloress88
Nauczyciel od matematyki w 4 kl. technikum,zakochał się we mnie :D
OMP.. pedofil???

Skąd to wiesz, Dolo?
Kati byłam już pełnoletnia :) faworyzował mnie,po skończeniu szkoły pojechaliśmy w odwiedziny powiedział że mógłby się ze mną ożenić :)
(2015-08-23 13:29:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Nauczyciel od matematyki w 4 kl. technikum,zakochał się we mnie :D
OMP.. pedofil???

Skąd to wiesz, Dolo?
Kati byłam już pełnoletnia :) faworyzował mnie,po skończeniu szkoły pojechaliśmy w odwiedziny powiedział że mógłby się ze mną ożenić :)
O matko.. nie zauważyłam, ze TECHNIKUM. Dobrze, ze nie pedofil.
Dostał kosza, prawda?
(2015-08-23 13:30:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloress88
Nauczyciel od matematyki w 4 kl. technikum,zakochał się we mnie :D
OMP.. pedofil???

Skąd to wiesz, Dolo?
Kati byłam już pełnoletnia :) faworyzował mnie,po skończeniu szkoły pojechaliśmy w odwiedziny powiedział że mógłby się ze mną ożenić :)
O matko.. nie zauważyłam, ze TECHNIKUM. Dobrze, ze nie pedofil.
Dostał kosza, prawda?
Ja się z niego śmiałam :) wyglądał jak szczur :) w dodatku niższy ode mnie :D
(2015-08-23 13:53:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Był fajny pan Mirek:) Uczył angielskiego i muzyki. Nauczyciel człowiek. Była też typowa zolza tez od angielskiego. ..forum tej pory nie mogę na nią patrzeć:/
A co ma do tego forum, Anja;-) - to chyba wina tel.
(2015-08-23 14:10:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
W LO mialam taka zolze od polskiego. Wredny babsztyl, nikt jej nie lubil bo byla okropna. Minely lata i babsztyl trafil do jednej z moich kolezanek z LO, ktora jest kosmetyczka na depilacje bikini. Kolezanka jak ja tylko zobaczyla juz wiedziala, ze zrobi jej dobrze... Po tej wizycie w salonie kosmetycznym, kolezanka poinformowala nas wszystkie o tym niezwyklym wydarzeniu. Zemscila sie za nas wszystkie.

W podstawowce mialam pania od biologii, ktora miala strasznego zeza. Wiecznie darla sie, ze nie odzywamy sie pytani, a problem polegal na tym, ze nigdy nie bylo wiadomo do kogo mowi, na kogo patrzy. Pod koniec podstawowki zoperowala sobie zeza.

Na studiach mialam profesora, ktory mnie zawsze egzaminowal na papierosie. Szlismy na fajke i podczas palenia zadawal mi pytania. Potem wystawial ocene.
(2015-08-23 14:14:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
W LO mialam taka zolze od polskiego. Wredny babsztyl, nikt jej nie lubil bo byla okropna. Minely lata i babsztyl trafil do jednej z moich kolezanek z LO, ktora jest kosmetyczka na depilacje bikini. Kolezanka jak ja tylko zobaczyla juz wiedziala, ze zrobi jej dobrze... Po tej wizycie w salonie kosmetycznym, kolezanka poinformowala nas wszystkie o tym niezwyklym wydarzeniu. Zemscila sie za nas wszystkie.

W podstawowce mialam pania od biologii, ktora miala strasznego zeza. Wiecznie darla sie, ze nie odzywamy sie pytani, a problem polegal na tym, ze nigdy nie bylo wiadomo do kogo mowi, na kogo patrzy. Pod koniec podstawowki zoperowala sobie zeza.

Na studiach mialam profesora, ktory mnie zawsze egzaminowal na papierosie. Szlismy na fajke i podczas palenia zadawal mi pytania. Potem wystawial ocene.
Nalezalo sie tej polonistce....

Jesli nauczyciel byl naprawde wredny to po latach tak go sie wspomina. Jesli bylo to tylko wyobrazenie uczniów - to lagodnieje z czasem.

A co by było gdybyś NIE paliła wtedy? No ja bym chyba oblała. Niestety:-(
(2015-08-23 18:24:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
honia2
Nauczyciele, których nigdy nie zapomnę :
W podstawówce facet od Techniki. Uczył fenomenalnie swojego przedmiotu. Uczył mnie w klasach 4-6 ale wcale się nie przejmował, że ma do czynienia z 10-12 latkami. Pamiętam jak opowiadał o różnych przypadkach śmierci z głupoty - typu suszenie włosów w wannie ( BHP w życiu :D ) Do tego uczył nas perfekcji, dokładności i schludności w wykonywanych przez nas pracach. Do dziś dbam o to, jak oddaję jakieś dokumenty do urzędów i źle się czuję jak róg mi się zagnie lub jakaś plamka pojawi na papierze, które mam oddać drugiej osobie.

W gimnazjum miałam świetnego nauczyciela od plastyki ( wczoraj Go spotkałam i gadaliśmy pół godziny!:DD). Facet obecnie jest przed 70tką i był typowym nauczycielem dawnych lat. Szacunek to u Niego podstawa. Nie uczył nas bazgrania, nie faworyzował szczególnie utalentowanych, każdego mierzył miarą jego możliwości, co bardzo ceniliśmy. Dla mnie równie dobrze mógłby być nauczycielem historii, bo historię sztuki wykładał tak, ze największy debil i łobuz z klasy siedział zasłuchany.
Do tego Pani Wądołowska od matematyki- Dzięki tej Pani wiem, że matematyka może być niestraszna nawet dla humanisty. Srałam w gacie przed wejściem do klasy, potrafiła zabić spojrzeniem, ale matematyki nikt tak nie nauczył jak ona. Wyszłam od niej z 4ką i ta ocena biła na łeb na szyję nie jedną 5kę i 6kę na świadectwie .:)

Pani Cyra-Szczurowska wychowawczyni w gimnazjum- polonistka. Jako nauczycielka języka polskiego- przeciętna, ale jako człowiek - anioł. Była bardzo życiowa i spoglądała na ludzi w taki ciepły sposób, że nie było szans, żeby ktoś jej nie lubił. Przejmowała się nami jako wychowankami, bardzo bardzo! Czuła się odpowiedzialna za to kogo wypuści za mury naszej szkoły. Wyprowadziła na prostą drogę, jednego ćpuna z naszej klasy. W rozwiązywaniu konfliktów- niezawodna. Uczyła tego, żeby zawsze stawiać się na cudzym miejscu i żeby pamiętać przy tym, że trzeba byłoby ubrać cudze buty i przejść nimi tę samą drogę co Pan X, żeby móc Go oceniać.

Liceum- Pani Krawczyk- polonistka i filozofka ! Nauczyciel GENIALNY. To dzięki tej babeczce zdałam maturę na 100% ustną i 92% rozszerzenie pisemnej. Powtarzała, że w dzisiejszych czasach cennym jest, aby dopasować się do sytuacji i społeczeństwa które nas otacza, ale żeby nigdy nie zapomnieć swojej oryginalnej wersji- a na tę wersję zasługują tylko bliscy naszemu sercu. Nie wiem jak to robiła, ale każdy, dosłownie każdy ją szanował. Niezależnie czy ten "ktoś" ją lubił czy nie. A lubić było ją momentami ciężko :)

Podobne pytania