Mam problem z moim narzeczonym a mianowicie wgl się mną nie interesuje:( patrzy w komputer 24h; Potrafi całą noc siedzieć i bóg wie co robi bo usuwa historię; Nawet nie wiedziała bym że ją usuwa gdyby nie to że potrzebowałam linku do pewnej strony; Ale nie w tym rzecz; Chodzi o to że on potrafi nie spać kilka nocy tylko patrzeć w komputer; jak wczoraj rano nie mogłam spać i chciałam tu zajrzeć to myślałam że mnie pogryzie gdy zapytałam czy da mi laptopa; wyłączył go i powiedział że on już nie siedzi więc ja też o 6 rano nie będę siedzieć, mało tego żeby mnie przytulił to mogę zapomnieć.:( Rozmowy nic nie dają;( może przez ten tydzień raz mnie przytulił jak się pokłóciliśmy; I tyle; Jak wieczorem proszę go żeby mnie przytulił i poszedł spać to tylko burknie pod nosem "z tym twoim przytulaniem" I tyle:( Nie mam nawet z kim porozmawiać bo tutaj nikogo nie znam a moja koleżanka nie da rady do mnie przyjeżdżać bo pracuje:( Więc chciała bym aby on mnie czasem wysłuchał ale o tym mogę tylko pomarzyć:( A czy wasi też tacy byli.??:( Nie wiem już co mam robić, rozmawiałam z nim na milion sposobów i nic;( A też potrzebuję się wygadać ale z nim nie da się rozmawiać nie wiem co w niego wstąpiło; jest tak od 2 tygodni:( Powinnam się martwić.?:(
Odpowiedzi
nie kazdy facet jak ma humory i siedzi przed komputerem od razu musi miec kogos na boku.
przypominam, ze mezczyzni tez przezywaja ciaze na swoj sposob i tez maja prawo do stresow i humorow.
jasne ze powinien Cie wspierac szczegolnie teraz przed finalem.. jedyne co mozesz zrobic to postarac sie szczerze porozmawiac i nie dac sie zbyc. bo mezczyzni nie zachhowuja sie tak bez powodu.