Za to u Męża w małym miesteczku proboszcz trzyma pałeczkę od x lat i takie problemy z pochówkiem czy chrztem to norma, dopóki nie wyciągniesz gruubej kasy :/
2018-03-21 21:50
|
Ja osobiście takich rzeczy nie załatwiam, ale kuzyn był dzisiaj bo mamy pogrzeb w rodzinie i jak mi opowiadał jak się ksiądz zachowywał to masakra. Łaskę robił że w ogóle go przyjął i odsyłał go do innej parafii mimo że babcia była w tej(a mogli kogoś przysłać bo wcześniej kuzyn się dowiedział że mają "moce przerobowe|". Kuzyn mówił że jak organizował kiedyś pogrzeb swojego ojca to było to samo, same problemy tylko z innym księdzem. Czy to jest taki standard? ;)
Mimo że moja rodzina z tej strony jest religijna, chodzą do kościoła, mają śluby itd. więc ksiądz powinien być do nich miły że się tak wyrażę.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Za to u Męża w małym miesteczku proboszcz trzyma pałeczkę od x lat i takie problemy z pochówkiem czy chrztem to norma, dopóki nie wyciągniesz gruubej kasy :/
U nas ksiądz jest bezproblemowy ale to odpowiednik kosztuje 350zl chrzest, pogrzeb podobno 700zl plus 200zl organista. Szok! Ale problemów nie robi.
Daria cóż za subtelny masz cennik! W mojej rodzinnej parafii pogrzeb kosztuje 1300 i miał podnieść do 1500 bo on musi później wiązanki często wywozić. Ślub też 1500. Chrzest nie orientuje się. Teraz zmienił się proboszcz ale cóż cennik pewnie pozostał ten sam...
U nas ksiądz jest bezproblemowy ale to odpowiednik kosztuje 350zl chrzest, pogrzeb podobno 700zl plus 200zl organista. Szok! Ale problemów nie robi.
Daria cóż za subtelny masz cennik! W mojej rodzinnej parafii pogrzeb kosztuje 1300 i miał podnieść do 1500 bo on musi później wiązanki często wywozić. Ślub też 1500. Chrzest nie orientuje się. Teraz zmienił się proboszcz ale cóż cennik pewnie pozostał ten sam...