Mamy powiedzcie mi proszę czy coś ze mną nie tak..:/ Otóż staraliśmy się z mężem o dziecko, udało się po kilku miesiącach z czego się bardzo cieszyliśmy.. Każde kolejne usg czy ruchy maleństwa sprawiały mi ogromną radość i przynosiły ulgę, że wszystko z nim dobrze, ale od ok.3 tygodni jedyne uczucie jakie mi towarzyszy to strach.. boję się porodu, tego jak będzie po nim, czy dam sobie radę (zwłaszcza, że mieszkam za granicą i nie mam obok rodziców którzy mogliby pomóc), boje się, że po zobaczeniu mojego długo wyczekiwanego dzidziusia nie ogarnie mnie taka euforia jak to wszyscy opisują... Nie wiem co mam o tym myśleć.. Dlaczego tak się dzieje? Któraś z Was też tak miała czy to ja zwariowałam?:( Pomóżcie proszę!!!
Odpowiedzi
Ja nawet nie cieszyłam się po porodzie, że mam już syna przy sobie. Potrzebowałam dużo odpoczynku, na który nie mogłam sobie od razu pozwolić. Ta wielka miłość którą masz na myśli przyjdzie z czasem, zobaczysz.