Przesadziłam i staram się wszystko naprawic. Proszę Was o porade. dzwondzwonbedebede |
2013-10-27 21:36
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Wypowiedziałam w kłótni z partnerem bardzo dużo nieprzyjemnych słów. Miedzy innymi, że nie chcę tego dziecka że chce byc sama i że nie mogę siedziec w tym samym pokoju co on. I mam ogromne wyrzuty sumienia bo tak naprawdę tak nie myślę. Bardzo chce tego dziecka, długo na niego czekaliśmy, nie chce byc sama bo mojego partnera kocham bardzo mocno i nie wyobrażam sobie życia bez niego. Nie rozumiem dlaczego aż tak bardzo mnie poniosło. Czy ciąża jest w stanie tak bardzo przewrócic życie do góry nogami? Nigdy nie podejrzewałabym się o takie karygodne zachowanie.:(

TAGI

5

Odpowiedzi

(2013-10-27 21:46:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
fliebe
W złości można powiedzieć o pare słów za dużo. Najlepsza rada to przeprosiny i szczera rozmowa.
(2013-10-27 21:55:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dzwondzwonbedebede
W złości można powiedzieć o pare słów za dużo. Najlepsza rada to przeprosiny i szczera rozmowa.
Przepraszałam, niestety za bardzo go tym uraziłam żeby mu po rozmowie zaraz przeszło. Będę próbowała naprawic to co złe jutro bo dziś już spi. Pomyślę nad dobrą kolacją :) Dzięki Wam za odpowiedzi. Pozdrowionka.
(2013-10-28 06:33:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kariiisss18
Zwal te zlosci na HORMONY ciazowe:):):) ja mialam takie humorki ze jakmi cos ktos powiedzial nie koniecznie zlego ale mi sie nie spodobalo to najpierw sie wsciekalam a potem zalewalam lzami:) mama kazalami sie nawet kiedys puknac w glowe w trakcie moje napadu:D i tez nie raz wybuchlam na mojego piotrka mowiac mu przykre rzeczy.
(2013-10-28 10:05:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Ja też odkąd jestem w ciąży stałam się bardziej nerwowa, wybuchowa i mówie rzeczy których bym wcześniej nie powiedziala, także porozmawiaj na spokojnie z partnerem, teraz musi byc troszkę bardziej wyrozumiały dla Ciebie i na Twoje humory :)

Podobne pytania