2400 jeśli kupował firmowe plecaki itd ale jesli zwykłe rzeczy to z ksiazkami butami i przyborami tak ok 1500 na 2ke ja tak wydałm na 2 ke dzieci

Kolega w pracy opowiadal mi ze wydal na przybory( razem z ksiazkami) dla swoich 2 corek 2400 zl! Jestem w szoku, czy to naprawde tyle kosztuje? Jak bylam dzieckiem ksiazki byly wlasnoscia szkoly i jak sie skonczylo rok trzeba bylo oddac dla mlodszych pokolen- co to teraz za g...no, kto na tym zarabia? zlodzieje...
2400 jeśli kupował firmowe plecaki itd ale jesli zwykłe rzeczy to z ksiazkami butami i przyborami tak ok 1500 na 2ke ja tak wydałm na 2 ke dzieci
Nie wydaje mi się by to aż tyle kosztowało.Tym bardziej,ze teraz we wszystkich sieciówkach mozna kupić przybory szkolne za niewielkie pieniądzę.I jest tego od groma na każdą kieszeń.Fakt ,ksiażki są drogie ale nie aż tyle by ich suma wyniosła z 1000zł.Moge się mylić ale w mojej rodzinie Ciotki na pewno tyle nie wydawały na przygotowanie dziecka do szkoły.
monia nie można kupić byle jakich ponieważ kazdy dostaje listę i tam jest napisana firma np kredki bic 24 lup pastele duż panten 25 itd a to nie sa tanie rzeczy naprawde sama mam 2ke szkolnych dzieci to wiem chociaż u mnie dzieci nie patrza na firmę czy tam wybrzydzaja co kupie to maja wiadomo ze ze szkolnej listy kupuje tak jak napisane a reszte jak najtaniej szukam
Co Tz gadasy zena, że podają taki spis w szkołach? oO to nie można dziecku zwykłych, tanich kredek z Tesco kupić? ;/
ja dostalam liste ze szkoly , nie moge kupic zwyklych kredek bo mam wpisana nazwe kredek i tak ze wszystkimi przyborami ... teraz juz nie pamietam ile kosztowaly ale jak narazie z podrecznikami zmiescilam sie w 300 zl . Brakuje mi jeszcze kilku rzeczy i ksiazek do religi i angielskiego czyli okolo 100 zl moze do 120 zl... plus skladki , ubezpieczenie ... cala wyprawka to jakies 500 zl - 600 zl
a do tego trzeba tez odswiezyc garderobe dziecka
przypominam moj syn idzie do 1 klasy , takze kosztuje duzo ... moze nie tyleco napisalas ale wydatek spory jednak jest
Poje*ało ich chyba. ;/
2400 zł to przesada, ale zgodzę sie z tym że i tak jest cholernie drogo, na 2 dzieci wychodzi ok. 1000 zł
zalezy ile dzieci maja lat, bo jezeli ma jedno i idzie nowa podstawa programowa max. 1400, ale jezeli 2jke to naprawde bedzie z 2400.. Ja mam kuzynke, chodzi do liceum od gimnazjum musiala kupowac nowe ksiazki i placila ok 800-900 za same ksiazki! co roku! a ludzie sie oburzali co tak drogo jak chciala sprzedac za 200 zl... zenada, co jest z ta polska, ciotka wyjechala do niemiec i za 2 dzieci zaplacila 15 euro!! az sie zdziwila...
Za książki do pierwszej klasy gimnazjum zapłaciłam 450zł.Plecak (nike) kosztował 100zł. zeszyty-nie wiem,ponieważ kupowałam w Tesco z innymi rzeczami do domu.Długopisy,ołówki itp.córka kupowała z tatą,więc nie wiem ile zapłacili.
tak jest z tymi przyborami... bo wprowadzili takie cos ze kazde dziecko musi miec to samo, zeby sie nie "pogryzli" ze jeden ma lepszy a drugi nie.. no glupota!