dobrze to ujęłaś... przesąd. Ja się zadnymi przesądami nie kierowałam i kupowaam ciuszki jak jeszcze nawet w ciąży nie byłam. A jak już zaszłam to polowałam na promocje, dzięki temu wiele zaoszczędziłam, duzo więcej, niż osoba która kupuje całą wyprawkę na raz w sezonie i pod koniec ciąży, pełzając po sklepach z wielgaśnym brzuszyskiem, a to jest naprawdę nie lada wyczyn.
Przesądy wymyślali wcześniej ludzie, który prawdopodobnie nie mieli innych sensowniejszych zajęć. ale mają one też swoje zalety, dzięki przesądom istnieje tradycja...