Przygotownie:) kasiabala78 |
2009-10-13 00:07
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jak sie przygotowujecie do przyjscia na swiat waszego malenstwa?? Ja sie bardzo denerwuje ale jednoczesnie nie mozemy sie doczekac kiedy nastapi ten dzien:) Jak sie czujecie psychicznie i fizycznie??

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2009-10-13 00:24:49) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewelaaaa
Ja non stop sprzatam, zeby bylo czysto jak przyjdzie dzidzia :) W glowie tylko mam porod, bo przeciez to juz zaraz nastapi, ciagle sprawdzam czy czasem czop mi nie odszedl, czuwam jak mam skurcze, ojej. Ogolnie jestem ospala, po ostatnich nieprzespanych nockach. Wszystko mnie boli i do tego ciagle chodze glodna :)
(2009-10-13 00:57:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
myszula

jeśli chodzi o mnie to myślałam że mam jeszcze tyleeeee czasu :) i w ogóle :)

ale trafiłam na kilka dni do szpitala i poznałam tam dziewczynę która jest w 32 tygodniu :)

zostanie tam już do porodu ponieważ szyjka macicy zaczeła sie skracać ! To uświadomiło

mi że może różnie być i tak naprawdę nie mam tego czasu aż tak dużo jak myślałam !!!!!! :) Zaczełam się bać !!!! tego wszystkiego :) nawet porodu :) 

Oglądam sobie filmiki.. jak to wygląda :P 

http://www.youtube.com/watch?v=CLlOKuEg8N4 :)

 

(2009-10-13 00:58:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
myszula
coś mi źle skopiowało :(
(2009-10-13 03:14:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
serducho
Oj kochana to nie jesteś jedyna, która jednocześnie obgryza paznokcie ze strachu i skacze z radości. :) Hehe ja też tak mam. A ostatnio nawet bardzo. I cały czas zastanawiam się jak to będzie, gdy malutka będzie juz z nami :) No i oczywiście znów powróciły moje "zmienne" nastroje. :) HeHe  w przeciągu 5 minut potrafię 3 razy sie popłakać ze "smutku" i 4 razy ze śmiechu :P Ja to normalnie czasami współczuje mojemu biednemu mężowi, że musi to znosić. Ale na szczęście daje sobie z tym rade. A co do stanu fizycznego, to z tym coraz gorzej. Dodatkowe kilogramy dają o sobie znać. Szczególnie wieczorem i w nocy. No tak ale takie są uroki ciąży. :)) I nie pozostaje nam nic innego jak tylko cieszyć się z tego i wyczekiwać końca:P
(2009-10-13 18:43:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wiolusia28
ja jeszcze mam troche czasu...ale juz sie boję!!!porodu ale ciesze sie ze bede juz z swoim malenstwem:)

Podobne pytania